Opinia Eveline Slim Extreme 3D Superskoncentrowane serum modelujące do biustu push-up 150 ml

Na to serum po raz pierwszy natknęłam się około 2-3 lata temu, miniaturka kosmetyku była załączona do gazety, którą chętnie kupowałam w tamtym czasie. Marketing podziałał, po zużyciu miniaturki kupiłam kosmetyk pełnowymiarowy. Był to jeden z chętniej używanych przeze mnie kosmetyków, do czasu kiedy o nim zapomniałam.. Kilka miesięcy temu narodził się on u mnie na nowo  nie ma to jak promocje i chodzenie bez celu po drogeriach. Kosmetyki firmy Eveline zawsze kupuję bardzo chętnie i bardzo sobie cenię. Większość z nich się u mnie sprawdza. Zaczynając od początku, mój biust jest w rozmiarze 70D i grawitacja zawsze działała na niego dość silnie. Częste diety też nie działają na niego zbyt dobrze, pierwsze kilogramy, które uciekają i pierwsze, które wracają zawsze najpierw działają na mój biust i mimo, że na wielkość nie narzekam (wręcz czasem wolałabym, by był mniejszy), to na jędrność już tak… Muszę jeszcze dopisać, że ja serum oceniam przez pryzmat tego, co obiecuje producent, a nie tego, czego ja oczekiwałam, bo to, czego ja oczekiwałam produkt spełnił w 100%. Co do działania, ja nie liczyłam na cuda, serum to nie chirurg plastyczny, ale ten produkt bardzo mile mnie zaskoczył. Przede wszystkim serum ładnie i na długo nawilża skórę, staje się ona aksamitna, miękka, gładka, aż chce się ją dotykać. Z całą pewnością także ją napina i uelastycznia. Dla mnie najważniejsze jest, że pięknie ujędrnia biust i go kształtuje. Biust stał się lekko uniesiony (ale nie jest to niestety spektakularny efekt push up, jakiego oczekujemy po przeczytaniu informacji na opakowaniu), delikatnie twardszy, po prostu bardziej sprężysty. Pierwsze efekty pojawiają się co najmniej po 2-3 tygodniach, ja nie widziałam żadnego efektu po pierwszym użyciu. By było widać jakieś efekty serum trzeba używać sumiennie, co najmniej dwa razy dziennie, przynajmniej ja tak robiłam. Jeśli ktoś oczekuje powiększenia rozmiaru biustu o cały jeden rozmiar, to uważam, że ma na to marne szanse, ja u siebie z całą pewnością nic takiego nie zauważyłam, ale tak jak pisałam, nie liczyłam na to. Minusem jest to, że efekty zanikają, jeżeli przestaniemy używać to serum, tak więc bardzo ważna jest systematyczność. Kolejną ważną dla mnie rzeczą jest to, że nie uczulił mnie, ani nie zapchał delikatnej skóry biustu i wokół niego, nie spowodował wysypu krostek. Zapach tego produktu (według mnie kwiatowo – pudrowy) na pewno umila jego użytkowanie, jest bardzo ładny, delikatny i kobiecy. Bardzo fajna jest konsystencja produktu, mimo, że jest dość gęsta, produkt bardzo ładnie i całkiem szybko się wchłania. Łatwo rozprowadza się go na skórze. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale pozostawia dziwny film. Opakowanie standardowe, jednak nie da się wycisnąć produktu do samego końca, konieczne jest rozcięcie opakowania, ale dla mnie to nie problem. Według mnie stosunek jakości do ceny jest rewelacyjny, ponadto produkt jest bardzo wydajny. Gorąco polecam do wypróbowania, gdy ktoś chce ujędrnić swój biust, a nie go powiększyć.