Moje usta mają tendencję do pierzchnięcia i pękania okresem jesienno-zimowy. Staram się temi zapobigać, ale nie zawsze się udaje. Po serum regenerujące do ust sięgnęłam w momencie, gdy moje usta były naprawdę w opłakanym stanie - mocno wysuszone i popękane. Zaskoczyło mnie, że w zasadzie od pierwszego nałożenia serum zaczęło pozytywnie oddziaływać na usta. Fakt, nałożyłam dość grubą warstwę. Po 3 dniach intensywnego stosowania po pęknięciach nie było śladu, a usta stały się miękkie i kuszące. Podoba mi się subtelnie słodki zapach tego serum, a także to, że nie roluje się na ustach. Po nałożeniu grubszej warstwy można uzyskać delikanie byłszczący efekt. Obecnie wykańczam drugie opakowanie serum. Staram się najlepiej przygotować usta na przyjście wiosny!