Jestem naprawdę pod wrażeniem składu tego produktu. Mleczko zrobione na oleju sojowym, glicerynie, olejku arganowym i oleju kokosowym, urea, maśle shea, panthenolu, kwasie hialuronowym, a dalej w składzie widać alantoinę. Tyle można wyczytać będąc laikiem. Do tego wygodne opakowanie z pompką i czegóż chcieć więcej? Jednak czegoś brakuje, mleczko pomimo takiego składu, nie daje zbyt odczuwalnego nawilżenia na skórze. Fakt- skóra staje się wygładzona i miękka, jednak po paru godzinach mam znowu ochotę się posmarować kremem, bo nie czuję już nawilżenia, chociaż na pewno skóra jest zaspokojona. Arganowy balsam do ciała przepięknie pachnie i często smaruję się nim tylko po to, by pachnieć. Balsam sprawdza się na dzień (na noc jest dla mnie zbyt lekki). Nie polecam skórom suchym.