Nigdy nie przepadałam za stosowaniem kremów pod podkład,m a bez nich moja skora niezbyt ładnie dawała się pokryć podkładem. Grudlił się, zwijał, momentami suche placki na policzkach "wychodziły" spod podkładu i nawet dobry podkład nie był w stanie równomiernie pokryć mojej cery. Z drugiej strony nie lubię też używać mocno obciążających podkładów, wolę czuć się lekko i naturalnie. Ta baza okazała się fantastyczna! Dawała uczucie wręcz jedwabistej gładkości bez obciążania skóry, bez zatykania jej i stanowi świetną bazę pod podkład. Lubię jej używać wiosną, gdy wystarczy, że nałożę ją, nawilżę twarz, a potem tylko musnę twarz pędzlem z sypkim pudrem. Doskonały sposób na lekki, wiosenny make-up.