Jest to w zasadzie mój pierwszy kosmetyk Eveline do pielęgnacji twarzy, a otrzymany dzięki portalowi Esentia :) Krem jest przeznaczony zarówno do mojej cery, jak i wieku...ma w swoim zamyśle oddziaływać na pierwsze zmarszczki. Dotychczas nie używałam kremów na noc i przyzwyczajona jestem do lekkiej konsystencji, jaką oferują kremy na dzień. W tym przypadku krem ma bardzo gęstą, zbitą konsystencję...i nad wyraz mi to odpowiada, gdyż odczuwam, że moja skóra podczas snu ma odpowiednią barierę ochronną. Krem zawiera drobniutkie perełki takie niczym brokat, także niezwykle ważne jest by odpowiednio oczyścić skórę rano, by nie pozostały na niej ślady z wieczornego zastosowania kremu. Krem dzięki swej konsystencji jest wydajny, zapach mogłabym powiedzieć, że jest neutralny... lecz to następuje po pewnej chwili, gdyż w pierwszym momencie zapach kojarzy mi się z proszkiem do prania :)