Na wstępie zaznaczę, że nie używam serum regularnie i nie wymagam od niego spełniania co do jednej obietnic z opakowania. Bardzo wątpię, aby sam balsam mógł wymodelować brzuch i pośladki. Serum fajnie pachnie, bardzo ożywczo i energetycznie, trudno określić zapach, coś z mentolem na pewno. Ma postać lekko zielonkawego przezroczystego żelu, który szybko się wchłania i pozostawia po sobie cudowne uczucie zimna. Czasami aż za mocne :) W zimie nie porwałabym się na używanie tego serum, bo bym zwyczajnie zamarzła brrr. Serum fajnie napina skórę, kiedy jest na nią nałożone, ma się wrażenie, że naprawdę działa, ale po zmyciu wszystko wraca do poprzedniego stanu. Nie jest to typowy nawilżacz, bo skóra po nim nie jest jedwabista i miękka. Jest za to napięta i pachnąca i to wystarczy. Na pewno jeszcze kiedyś kupię, choćby dla fajnego efektu chłodzenia. Serum jest bardzo wydajne, nie trzeba go dużo nakładać, aby otrzymać efekt.