Opinia Dermaglin Maseczka przeciwtrądzikowa 20 g

deszczowa
2013-04-16

Po maseczki do twarzy sięgam często, jednak po tą chyba najczęściej. Ostatnio jej nie widziałam w sklepie, ale miałam jeszcze swój zapas, który niedawno się skończył. Nie mam typowo trądzikowej cery, mam cerę mieszaną, z zaskórnikami, małymi niedoskonałościami i od czasu do czasu coś mi wyskoczy. I jak mi coś wyskoczy to sięgam po tą maseczkę. Mam dwa sposoby na maseczki glinkowe oczyszczające. Jeden polega na tym, że przed maseczką robię sobie krótką parówkę (z szałwii lub bratka - bratek jest dobry dla cer mieszanych, tłustych i trądzikowych), a potem nakładam tą maseczkę. Drugi sposób to nałożenie maseczki i już w niej zrobienie sobie parówki. Oba sposoby mają porównywalne efekty. Wszystko zależy od tego jak płynna jest maseczka z glinką. Jeżeli jest bardzo płynna - parówkę robię przed nałożeniem, jeżeli jest mniej płynna - spokojnie parówkę można zrobić tuż po aplikacji. Po odczekaniu zazwyczaj 15-20 minut zwilżonymi palcami masuję twarz, tak aby glinka z twarzy zebrała zanieczyszczenia. Glinki są trudne do zmycia, dlatego ja pod koniec używam szmatki muślinowej, które bezproblemowo sobie radzi ze zmyciem każdej glinki. Dodatkowo mam pewność, że resztki martwego naskórka ściągnę tą szmatką. Na sam koniec płuczę twarz zimną wodą, żeby zamknąć pory (jest to konieczne po wszelkich maseczkach, które otwierają pory). Jeśli chodzi o właściwości tej maseczki, to nie mam nic do zarzucenia. Dobrze oczyszcza pory, całkiem przyzwoicie radzi sobie z zaskórnikami, złuszcza naskórek. Dodatkowo zmniejsza niedoskonałości, pryszcze itp. Niektóre oczyszczające glinki mocno wysuszają. Ta nie! I chyba dlatego najczęściej do niej wracam, bo oprócz strefy T moja twarz jest bardzo sucha i nie przepada za wysuszającymi produktami. Ta maseczka daje uczucie przyjemnego napięcia, oczyszczenia, odświeżenia i jednocześnie odżywia. Po zmyciu wystarczy wklepać lekki krem i cera jest w lepszym stanie. Opakowanie starcza mi na 2 aplikacje, zazwyczaj robię je w odstępie 2 dni, żeby produkt nie wysechł w saszetce. Po takich dwóch zabiegach moja cera wygląda dużo lepiej. Dużym plusem maseczki jest to, że nie trzeba jej stosować regularnie. Wystarczy wtedy, kiedy zachodzi taka potrzeba, a ona sobie radzi z problemami od razu i efekty są widoczne już.

  • skutecznie i szybko radzi sobie z niedoskonałościami
  • efekty widoczne już po aplikacji
  • oczyszcza
  • złuszcza naskórek
  • całkiem nieźle radzi sobie z zaskórnikami
  • nie wysusza
  • odżywia
  • odświeża
  • opakowanie starcza na 2 aplikacje