Powiem tak: bez większych rewelacji. Nic w tym specjalnego. Zwykły błyszczyk. Mi osobiście i zapach wiśni nie pasuje za bardzo. Fajne uczucie chłodu tuż po nałożeniu. Faktycznie nabłyszcza usta, ale nie na długo, dość szybko schodzi. Dla mnie aplikacja z tubki nie jest zbyt szczęśliwym rozwiązaniem, nie potrafię nałożyć błyszczyka w odpowiedniej ilości, albo wycisnę za mało, albo za dużo i tak za każdym razem. Nie ma też w nim żadnych odżywczych właściwości. Wg mnie żaden z niego balsam. Ogólnie - nie polecam. Jestem rozczarowana.