Opinia Argiletz Glinka różowa w paście

kasia29855
2007-11-30

Glinkę kupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji. To już mój drugi zakup glinki. Pierwsza była zielona, która była bardzo dobra. Postanowiłam więc iść za ciosem i spróbować różowej, ponieważ podobno jest delikatniejsza. Mam dość spore problemy z cerą i glinka zielona sobie z nimi radziła świetnie, natomiast różowa jest po prostu beznadziejna. Nie dość, że ma paskudny kolor, hm..., jeśli to jest kolor różowy, to ja nie wiem, jak wygląda brązowy. Skóra po zastosowaniu glinki nie jest wcale oczyszczona, a wręcz przeciwnie, wyskakują na niej pryszcze i to w dużej ilości. Poza tym ciężko się ją zmywa, cała umywalka jest zapaćkana. Na dodatek trzeba dużo starań, żeby zmyć ją z twarzy, po wytarciu buzi ręcznik robi się brązowy, pomimo że wydawałoby się, że twarz jest już czysta. Reasumując, zdecydowanie nie polecam, wręcz odradzam.