Opinia Argiletz Glinka różowa w paście

Joanna33464
2010-06-05

Nie mogę bez niej już żyć! ;D Zastępuje mi wszelkie peelingi i maseczki oczyszczające... a nawet-wizyty u kosmetyczki w celu oczyszczania cery;)Mam bardzo bardzo bardzo wrażliwą cerę, a nawet "przewrażliwioną". Reaguje ona pieczeniem, ściąganiem i zaczerwienieniem prawie na każdy peeling i maskę oczyszczającą. Dodatkowo muszę omijać znamiona. A przy tej maseczce nic nie muszę, cerę po niej mam jak pupa niemowlaka, co w moim wieku zakrawa na cud 3xD Opracowałam specjalny system zmywania jej, i nie nastręcza mi to większych problemów - potem tylko trzeba umyć umywalkę.