Opinia Argiletz Glinka różowa w paście

Izabella33419
2008-01-13

Stosuję maseczkę od miesiąca. Faktycznie działa odświeżająco, zwęża pory, powoduje efekt liftingu, co przy mojej dojrzałej skórze nie jest bez znaczenia, jak również ujednolica koloryt cery. Ja stawiałam głównie na zmatowienie cery... mam skórę mieszaną z tendencją do przetłuszczania... oraz rozjaśnienie przebarwień, z którymi borykam się od kilku lat. Pierwszy cel został w zasadzie osiągnięty... drugi niekoniecznie (dlatego kolejnym razem mam zamiar wypróbować glinkę żółtą). Rezultaty nie są natychmiastowe i spektakularne, co dla osób niecierpliwych i wymagających, nie jest zaletą... ale kto twierdził, że będzie łatwo?... po prostu trzeba cierpliwości i czasu. Pewien dyskomfort pojawia się w momencie zastygania maseczki na twarzy... ściąganie i łaskotanie. Dlatego trudno mówić o relaksie w trakcie jej działania :). Zwracam uwagę również na uboczne działanie maseczki, a mianowicie trwałe barwienie płytki paznokciowej na żółto-brunatny kolor... jak u osób palących papierosy... co wygląda mało estetycznie. W tych okolicznościach, po aplikacji maseczki, należy poświęcić dłoniom trochę uwagi.