Ziaja masło kakaowe Masło do ciała 200 ml

Kupiłam to masło, ponieważ uwielbiam kakaowe, czekoladowe zapachy balsamów do ciała. W sumie wypróbowałam dużo kosmetyków z tej serii i za każdym razem z jednego powodu: boskiego zapachu! Niezbyt słodki, nieduszący, długo utrzymujący się przy skórze- gdy stosuję na noc, rano wciąż go czuję. :) Z ręką na sercu przyznaję, że produkt spełnia wszystkie obietnice producenta, w dodatku skóra delikatnie pachnie kakaowo. Idealna konsystencja, wchłania się całkiem szybko, uwielbiam wmasowywać je w osuszone po kąpieli ciało. Cóż więcej oczekiwać? Nawet opakowanie nie ma nic do zarzucenia - ułatwia aplikację i zużycie produktu do samego końca.

Uwielbiam wszelkie masła, musy i kremy do ciała, ziajowego używam od czasu do czasu. Uwielbiam zapach - słodki, idealny na zimę, taki otulający. Nawilżenie w porządku, skóra jest miękka i gładka, efekt trwa :) Konsystencja troszkę mnie denerwuje, trochę długo się wchłania, ale może się czepiam ;) Wygodny, prosty odkręcany pojemniczek. Lubię to masełko, dla wielbicieli słodkości :)

Zacznę od zapachu który bardzo mi przypadł do gustu. Mocno kakaowy, a jednocześnie delikatny. Na skórze pozostaje dość długi czas rozpieszczając moje zmysły. Masełko ma gęstą, budyniową konsystencję. Łatwo się rozprowadza, dość szybko wchłania, a na skórze nie pozostaje żadna tłusta czy lepka warstwa. Jego wydajność według mnie jest bardzo duża, opakowanie 200 ml starczyło mi na około miesiąc codziennego używania. Kakaowe masło do ciała nadaje skórze miękkość i delikatność. Nawilża ją głęboko i na długo. Jest bardzo delikatne i jak większość kosmetyków Ziaja nie uczula i nie podrażnia. Lubię go szczególnie gdy za oknem plucha, jego zapach poprawia mi humor, a aplikacja sprawia przyjemny masaż który odpręża (szczególnie gdy nie ja go robię). Z swojej strony szczerze go polecam.

A jednak zmysły potrafią uwieść, jednak mają niesamowitą moc przekonywania! Zapach, skojarzony dodatkowo ze smakiem potrafi zdziałać cuda i choćby produkt był mocno przeciętny, to zmysły zrobią swoje - nakreślą nastrój, wydobędą już istniejące albo wytworzą nowe skojarzenia... Tak właśnie jest u mnie w przypadku tego masła ( i w ogóle całej serii) - zapach i wydobywane przez niego obrazy są pierwsze. Lato, woda, słońce, w połączeniu z nienachalną czekoladą robią swoje i sprawiają, że zawsze, zawsze będę wracać, zwłaszcza, że działanie nie neguje wrażenia, nie sprzeciwia się mu - wręcz przeciwnie - doskonale owo wrażenie dopełnia: nawilżeniem, odżywczą mocą, kremową konsystencją będącą kompresem na wszelkie wysuszenia, stwardnienia. To masło jest po prostu bardzo fajne i bardzo mojej skórze smakuje!

Stosuję go od bardzo dawna razem z mydłem pod prysznic kokosowym. Uwielbiam ten zapach, który unosi się bardzo długo po domu. Masło ma gęsta kremowa konsystencję, która bardzo dobrze się rozprowadza i w nie długim czasie wchłania nie pozostawiając żadnej lepkiej warstwy. Po wchłonięciu skóra jest miękka, gładka i elastyczna, a efekt nawilżenia jest przez długi czas. Najlepsze efekty są właśnie po połączeniu mydła z masłem tej samej serii. Na lato jest dla mnie trochę za ciężkie i mam wrażenie, że skóra nie oddycha, ale w chłodniejsze dni sprawdza się w stu procentach. Podoba mi się też fakt, że jest zapakowany w słoiczek, może to nie zbyt higieniczne, ale ładnie wygląda na półce w łazience.

Masło do ciała jest super, ale do młodszej skóry. Oddalam go mojej wnuczce.

Rewelacja, tego mi było potrzeba, sięgnęłam po serie kakaowych kosmetyków i było warto. Stosuje je już od kilku miesięcy. Po raz pierwszy od wielu lat nie mam żadnych uczuleń :), skóra delikatna, gładka i nawilżona - gorąco polecam pomimo specyficznego zapachu - mnie on nie przeszkadza.

Wielkie pudełko kryje aksamitny balsam do ciała, który się wspaniale nakłada, szybko wchłania i pięknie pachnie. Nie pozostawia na skórze tłustego filmu, dobrze nawilża. Znakomity, lekki kosmetyk do ciała. Trzeba uważać, żeby się nie zapomnieć i nie oblizać palców po nasmarowaniu skóry:)

Masło kakaowe kupiłam jako uzupełnienie zamówienia, a w związku z tym, że firma znana, lubiana i co najważniejsze – niedroga, nie musiałam się zbyt długo zastanawiać. Jak to zwykle z Ziają (i Ziajką) bywa, nie zawiodłam się. Bardzo miły i długo utrzymujący się zapach nie jest na tyle intensywny, aby przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu, jest na zasadzie "mgiełki" unoszącej się dookoła i jak to z czekoladą bywa - poprawia nastrój. Polecam wszystkim zrobienie sobie peelingu ciała, a następnie wsmarowanie masła. Skóra jest bardzo miła i delikatna w dotyku, preparat szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Jedyny minus to średnia wydajność - trzeba go trochę wsmarować. Na szczęście jednak cena jest w miarę przystępna i jako maskę do ciała stosowaną 2 razy w tygodniu mogę z przyjemnością wszystkim ten produkt polecić. Efekt murowany - zadowolenie też.

To mój drugi krem tej firmy. Kupiłam go, ponieważ z kremu oliwkowego do ciała byłam zadowolona w 100%. Tak jak myślałam - również na tym produkcie się nie zawiodłam. Ma bardzo przyjemną kremową konsystencję i bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Nawet po nocy skóra jest bardzo dobrze nawilżona i nie muszę stosować kremu po porannej kąpieli. Do tego bardzo przyjemny budyniowo-czekoladowy zapach. Bardzo przypomina mi krem czekoladowy firmy AA, a cena jest nie do porównania :-) Serdecznie polecam!