Bell Hypoalergiczna konturówka do oczu w sztyfcie Hypoallergenic Eye Liner Pencil

Konturówka w sztyfcie to kredka wykręcana automatycznie. Oczywiście tuż po zakupie mamy do czynienia z idealnie cienką i wyprofilowaną końcówką, a po kilku makijażach wygląda już ona ciut inaczej. Konsystencja konturówki jest bardzo specyficzna. Wydaje się bardzo twarda podczas malowania nią kreski (ręka łatwo "idzie"), a jednocześnie na powiece czuć przyjemną miękkość. Zgaduję, że ową miękkość zapewniają woski owocowe, które są składem kosmetyku. Zdecydowanie nie podrażnia oczu, ale mogłaby być bardziej wytrzymała.

Konturówki tej, sama bym nie kupiła, ponieważ nie używam tego typu kosmetyków. Dostałam ją jednak jako gratis do zakupów. Okazało się, że jest to dość fajny kosmetyk. Konsystencja taka jakby trochę żelowa, ale ukształtowana w kredkę. Kolor ładny, głęboki. Dopóki nie stępiła się końcówka, malowała cieniuteńką linię, teraz jest już gorzej. Być może muszę ją zaostrzyć. Ogólnie jestem z niej zadowolona. Co ważne nie spowodowała podrażnień oczu. Mogę więc ją nazwać hipoalergiczną. Cena też jest nie wygórowana. Gdybym miała ją kupić to ze względu na fakt, że jest mi mało potrzebna, to bym jej nie kupiła. Dla osób malujących się w ten sposób myślę, że okaże się fajnym gadżetem. Polecam wypróbować, bo dostępność również duża.

Kredkę używam od jakiegoś czasu, mam ją nawet w tej chwili na powiekach :) Noszę soczewki kontaktowe, więc skusiło mnie hasło sugerujące, że produkt jest przebadany przez okulistę i można go stosować przy wrażliwych oczach i soczewkach kontaktowych. Skusiła mnie również niska cena. Posiadam kredkę w kolorze czarnym. Kredka jest wysuwana automatycznie, a więc nie trzeba jej temperować co jest dla mnie zbawieniem - nienawidzę brudzenia się przy nieudolnym temperowaniu. Kredka nie jest zbyt miękka dzięki czemu można narysować nią precyzyjną kreskę na powiekach, przy linii rzęs. Z racji takiej struktury ciężko jej użyć na linii wodnej, ale nie jest to niemożliwe. Kredka się nie rozmazuje (nie można jej więc używać to smokey eyes), jest w miarę trwała, ale bez rewelacji (po moim intensywnym, 10-cio godzinnym dniu niewiele z niej pozostało). Uważam, że jest to produkt godny uwagi , ja sama na pewno do niego wrócę.