Kod EAN: 5903397000620
Profarm Olejek manuka 10 ml marki Profarm w kategorii Zdrowie / aromaterapia / olejki zapachowe. Profarm Profarm Olejek manuka 10 ml uroda akcesoria aromaterapia.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Ja jestem zakochana w tym olejku. Na początku przeszkadzał mi jego zapach, bo jest dość intensywny, ale teraz, a stosuję go już rok naprawdę mi w ogóle nie przeszkadza. Jeśli ktoś się czuje źle z tym zapachem nie radzę stosować go na noc tylko w dzień, kiedy nie mamy nic zaplanowane i możemy danego dnia zostać w domu. Olejek bardzo dobrze nawilża moja skórę, nie podrażnia jej. Jeśli pojawiają się jakieś wypryski to posmarowanie miejscowo takiego niechcianego gościa na naszej twarzy powoduje, że już następnego dnia jest widoczna poprawa, jeśli jest to "coś" małego to bywa że następnego dnia znika. Jestem alergikiem i naprawdę ciężko jest "dogodzić" mojej skórze a ten olejek naprawdę radzi sobie z tym świetnie. Polecam!
Zużyłam 1/3 buteleczki ale nie zauważyłam aby pomogło. Stosowałam na gojenie się skóry po wrastaniu się włosków pod skórę na nogach.
Dołączam do reszty klientów zachwyconych tym olejkiem. Dodam jeszcze dla podwyższenia oceny, że zapach nie jest aż tak odpychający, jak można by wnosić z opisu poprzedników. Jest typowo ziołowy, przypomina napar z suszonego dziurawca czy szałwii. Nie pachnie miętą, czy rumiankiem, lecz też nie jest "skisły". Poza tym tak niewielka ilość (kilka kropelek) nie daje zbyt mocnego aromatu. Używam go miejscowo, na dziwne zmiany, ni to podrażnienie, ni trądzik różowaty i efekty są widoczne bardzo szybko, choć nie natychmiast. Bez obaw można go mieszać z kremami do codziennej pielęgnacji, na pewno nie "pogryzą się" wywołując kolejne krostki czy bąble, rumienie itp. Polecam nie tylko na 100, ale na 200% każdemu z problemami skórnymi o bliżej nie ustalonym, jak również ustalonym podłożu.
Zapach wstrętny, ale działanie całkiem niezłe. Olejek nie nadaje się na twarz, ale już punktowo owszem - na wszelkie wypryski i skaleczenia jest najlepszy. Wcieram go też w bolące kolana, wspomaga działanie leków przeciwbólowych. Mam też zamiar sprawdzić jego działanie na łojotok.
Naprawdę działa, nie jak błyskawica ale pomalutku skóra zaczyna wyglądać dobrze, mimo małego opakowania jest bardzo wydajny, wystarczą 2 kropelki żeby posmarować całą buzię.
Olejek jest naprawdę rewelacyjny. Pomaga mi, gdy zmagam się z pojawiającymi się różnymi krostkami i wypryskami, jest bardzo pomocny w leczeniu trądziku. Choć zapach nie jest zachwycający, to jego działanie sprawia że, zapach się nie liczy. Stosuję go już od dłuższego czasu, jest także dobry do masażu. Polecam.
Moja nastoletnia córka stosuje olejek od kilku tygodni. Przy nasilonych problemach związanych ze zmianami trądzikowymi nie spodziewałyśmy się tak spektakularnych efektów. Buzia wygładza się. Okropne wykwity znikają, nawet te ropne. Próbowała już różnych preparatów przepisywanych przez lekarzy dermatologów, ale jak na razie olejek Manuka okazał się najbardziej skuteczny. Myślę, że niemiły zapach i oleista konsystencja nie powinna zniechęcać. Naprawdę warto wypróbować. Wszystkim nastolatkom mającym problemy z trądzikiem polecam.
Olejek z manuka kupiłam dla mojej mamy. Po powrocie z Grecji dostała uczulenia i krostek. Postanowiłam jej pomóc i po przeczytaniu opisu i recenzji, spróbować olejek, gdyż wszystkie maści zapisane przez dermatologa nie przyniosły oczekiwanych efektów. Co prawda mama zużyła dopiero jedno opakowanie, ale zamierzam w najbliższym czasie zamówić kolejne. Olejek zmniejszył zaczerwienienie i obszar, jaki zajmowały krostki. Opakowanie mogłoby być większe i to jest jedyne zastrzeżenie jakie mam do tego produktu. Faktycznie nie ma przyjemnego zapachu, ale myślę, że ważniejsza w tym przypadku jest skuteczność, więc nie uznaję tego za mankament. Ogólnie jestem zadowolona z olejku i polecam osobom mającym problem z jakimiś wypryskami, uczuleniem i krostkami. Naprawdę działa!
Olejek ten okazał się specyfikiem niezwykle skutecznym i to w stopniu, o który go nie podejrzewałam. Moja 30-letnia cera z niedoskonałościami niedawno stwierdziła, że ma dość brutalnego traktowania jej, jak wówczas, gdy jeszcze była młoda (choć piękna nie była nigdy), i na specyfiki antytrądzikowe zaczęła reagować bardzo silnymi alergiami. Manuka zmieszana z olejkiem z jojoby zaczęła czynić niekłamane, prawdziwe i rzetelne cuda, bez jakichkolwiek skutków ubocznych. No prawie… Długo zastanawiałam się, jak napisać, że smarowanie twarzy tym olejkiem przypomina kładzenie na twarz kompresu ze skisłych skarpetek, ale w taki sposób, aby czytelnika tej recenzji nie odrzuciło z obrzydzenia. Ostatecznie doszłam do wniosku, że najlepszym sformułowaniem będzie, iż olejek ma „zapach nie dość świeży”. A zatem: jedyną wadą specyfiku, jest jego nie dość świeży zapach. Zapewniam jednak, że dyskomfort, jaki odczuwa mój nos, zupełnie nie ma znaczenia, gdy nad ranem oglądam skórę dekoltu i twarzy: gładką, wyciszoną, bez zaczerwień i krostek. Coś za coś, ale werdykt jest absolutnie jednoznaczny – manuka rules!
Z zamiłowaniem oglądam programy naukowo - przyrodnicze. Czas jakiś temu, na kanale Discovery wyemitowano program na temat dobroczynnego działania miodów Manuka. Produkuje się je z pyłku krzewów Manuka, rosnących wyłącznie w Nowej Zelandii. Dowiedziałam się, że miody Manuka sprawdzają się w leczeniu wszelkich chorób skórnych, tam, gdzie medycyna tradycyjna jest bezsilna. Ja sama od lat borykam się z problemami skóry o nieustalonym pochodzeniu. Krostki, plamki, zaczerwienienia dają się we znaki. Cóż na to lekarze? Diagnoza jest trudna: może stres, może przemęczenie, może coś innego - tego nie wie nikt! W akcie desperacji postanowiłam, że poszukam miodu Manuka i będę się nim smarować :-))) Aż pewnego dnia w ofercie Esentii znalazłam coś, co wprawiło mnie w osłupienie: OLEJEK MANUKA! Kupiłam w biegu! Mój cud w małej buteleczce! Doskonały, po prostu doskonały!!! Wsmarowuję go w skórę twarzy i całego ciała. Przynosi świetne rezultaty: łagodzi, wspomaga leczenie i wygładza lepiej niż niejeden "magiczny" krem, czy antybiotyk! A może by tak wprowadzić ten produkt na listę leków podstawowych? :-) Spróbujcie obowiązkowo!!!
Znakomity do masażu, regeneruje skórę. Stosuję go zawsze wtedy, gdy jestem przemęczona i zestresowana - pomaga się odprężyć!