Eveline bioHyaluron 4D Mleczko do ciała odżywczo-regenerujące 300 ml

Na te mleczko trafiłam całkiem przypadkowo w rossmannie, choć z początku nie byłam do niego pozytywnie nastawiona ( jakoś nie odpowiadają mi kosmetyki pielęgnacyjne do ciała od Eveline ),mimo wszystko zakupiłam i postanowiłam dać mu szanse :) I tutaj od razu przyznam, ze był to świetny strzał w dziesiątkę :) Opakowanie dobrze utrzymuje się w reku ( nie ślizga się ) z zamknięciem na "klik" i przyjemnej dla oka (choć prostej) szafie graficznej... Mleczko ma delikatny i przyjemny zapach, który w żaden sposób mnie drażnił oraz konsystencja miło mnie zaskoczyła...lekka i kremowa przez co idealnie rozprowadza się na skórze nie pozostawiając tłustej warstwy! Tutaj na plus również zaliczam fakt, iż mleczko szybko się wchłania :) Moja skóra potrzebuje szczególnej pielęgnacji ze względu na suchość oraz wrażliwość,a te mleczko spełniło swoje zadanie idealnie! Czyli przechodząc do skuteczności i do tego co obiecuje producent...Mleczko świetnie nawilża suchą skórę i pozostawia ja jedwabiście miękką i delikatna w dotyku przez naprawdę długi czas! Po wieczornej kąpieli aż do samego rana moja skora była świetnie i wyczuwalnie nawilżona,co bardzo milo i zarazem pozytywnie mnie zaskoczyło :) Nie często zdarza mi się trafić na tak świetne kosmetyki do pielęgnacji ciała,które spełniają moje oczekiwania i zapotrzebowania! Na pewno pozostanie ze mną na dłuższy czas bo moja skora bardzo polubiła się z tym mleczkiem :) Polecam szczególnie dla osób z sucha i wrażliwą skórą!

Mleczko przeznaczone do pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej. Idealne na początek wiosny aby odbudować, wzmocnić i odżywić skórę zaraz po zimie i przygotować ją tym samym do lata :-D. Co bardzo sobie cenię w tym kosmetyku, to, to że zawiera aż 5 % Urea. Skóra posmarowana wieczorem po prysznicu czy kąpieli jeszcze przez długie godziny następnego dnia jest nawilżona i odżywiona. Tak jak podaje producent kosmetyk rzeczywiście uelastycznia i wygładza skórę. Jeżeli chodzi natomiast o odbudowę i trwałe zregenerowanie warstwy hydrolipidowej ciężko mi cokolwiek w tym temacie napisać. Myślę, że w tej kwestii należało by się posiłkować już konkretnymi badaniami ;-) Uwielbiam całą tę serię mleczek. Kosmetyk ma kremową i lekką konsystencję, która bardzo dobrze rozsmarowuje się na ciele i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu i ma przyjemny, delikatny, lekko kremowy zapach. Opakowanie plastikowe, zgrabne, przyjemne dla oka z porządnym zamknięciem. Mleczko raczej samo się nie otworzy. Aplikator w formie średniej dziurki również mi odpowiada, aczkolwiek nie pogardziłabym aplikatorem w formie pompki :-D Pod koniec, jak w większości kosmetyków należy rozciąć buteleczkę i korzystać z jeszcze znajdującej się w środku, niemałej ilości kosmetyku. Mleczka wystarczy nam na ok. 2 może nawet 3 razy. Mleczko jest dobrym produktem, w dobrej cenie (ok. 11-13 złotych za 300 ml). W promocji można je kupić za ok 9 złotych. Pojemność 300 ml wystarczy na mniej więcej 2 miesiące, w zależności od ilości aplikacji w ciągu dnia i ilości zużywanego na jedną aplikację kosmetyku. Czasami zdarzyło mi się dać więcej niż było potrzeba, ale smarowanie się nim sprawiało mi naprawdę wielką przyjemność. Zamierzam wypróbować pozostałe mleczka z tej serii.

Sięgnęłam po ten produkt, gdy skóra na moich nogach zaczęła przypominac rybią łuskę. Potrzebowałam mleczka, które szybko i skutecznie nawilży moją skórę. Kupiłam mleczko Eveline i to był świenty wybór! Po pierwsze duża butelka, która jest poręczna i z łatwością można wydobyć mleczko. Po drugie naprawdę przyjemny i subtelny zapach. Po trzecie idalna konsystencja, dzięki której mleczko otula poszczególne partie ciała. Naprawdę szybko się wchłania i od razu zaczyna działać nawilżająco na skórę. Na powierzchni skóry pozostawia delikanty film, który nie jest tłusty. Przy regularnym stosowaniu efekt nawilżenia widoczny był u mnie już po kilku dniach. Po rybiej łusce nie było śladu. Skóra stała się sprężysta i aksamitna w dotyku.