Kod EAN: 4005808246113
NIVEA Body Odżywcze mleczko do ciała - skóra bardzo sucha 250 ml lub 400 ml marki Nivea w kategorii Ciało / pielęgnacja ciała / mleczka do ciała. Nivea NIVEA Body Odżywcze mleczko do ciała skóra bardzo sucha 250 ml lub 400 ml uroda ciało balsamy nawilżające odżywcze.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Zacznę od tego,że znam to mleczko tyle lat,że już nawet nie jestem w stanie napisać ile.Co się zmieniło przez te kilka lat?Jak na jeden produkt bardzo dużo...i chyba prawie wszystko?? Cena: zaczynam wyjątkowo od niej a nie od działania ponieważ "uderzyło"mnie jak ona się bardzo zmieniła.Strasznie wzrosła!Niedawno szukałam jakiegoś balsamu by nawilżyć skórę po kąpieli i przypomniałam sobie o tym fantastycznym mleczku.Jak spojrzałam na cenę to "zamurowało" mnie...prawie 19 złotych?Kiedyś kupowałam je za 14!Widocznie Nivea zrobiła się cwana i wie,że jest duży popyt na ten produkt. Działanie: zmieniło się pod tym względem,że skóra jest taka lepka,nie lubię tego...Mam wrażenie,że ciuchy mi "przejdą"tym kosmetykiem.Kiedyś tego nie było!Jak już się wchłonie a długo to trwa to nawilżenie skóry jest na bardzo dobrym poziomie.Na szczęście poziom nawilżenia w tym kosmetyku nie zmienił się i to jest plus. Konsystencja: jest odpowiednia.Masaż można wykonać.Jednak mimo tej odpowiedniej gęstości wolno wchłania się,skóra wydaje się"mokra"i jak wspomniałam lepka. Opakowanie: również zmieniło się na niekorzyść.Wolałam tę starszą wersję butelek Nivea.Kiedyś było fajne,taki prostokąt.Trzymało się pewnie w dłoni.Teraz mam wrażenie,że wyślizgnie mi się. Zapach: on się nie zmienił-dzięki Bogu! Nie wiem czy polecić.I tak i nie.Wybór należy do was:)
Z mleczkiem do ciała i to w dodatku odżywczym mam same przyjemne wspomnienia. Nivea to taki delikatny zapach, wręcz subtelny..i to wszystko ma w sobie właśnie to mleczko :) Ma idealną kremową konsystencję z domieszką olejku migdałowego (który absolutnie nie jest drażliwy, a być potrafi..mam naprawdę niemiłe wspomnienia związane z olejkiem migdałowym, który został zawarty w innych kosmetykach przeze mnie stosowanych) i witaminy E. Dzięki tym składnikom, moja skora jest odżywiona, nawilżona bez uczucia wysuszenia, jest przyjemna w dotyku. Tego właśnie było mi trzeba :) Odżywcze mleczko do ciała dało mi 100% satysfakcji. Jedynym mankamentem jest brak dozownika, by mleczko można było lepiej użytkować. Bardzo wydajne, wystarczy zaledwie niewielka ilość, by poczuć ulgę dla ciała, by odpowiednio je nawilżyć i odżywić. Super kosmetyk!
Opakowanie średnio przypadło mi do gustu z racji tego, że gdy się kończy nie można postawić na wieczku, by resztki balsamu zebrać w jednym miejscu. Bardzo dobrze nawilża, wręcz natłuszcza przesuszone miejsca. Sama konsystencja jest gęsta, treściwa. Daje nawilżenie na cały dzień. Łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania, dając natychmiastową ulgę. Bardziej sprawdza się w czasie jesienno- zimowym i wiosennym, gdyż na lato jest dla mnie za ciężki. Nie potrafi się dokładnie wchłonąć i skóra się lepi. Pozostawia tłusty film. Zapach jest neutralny, ale ładny, nawet chłopak dał się namówić na smarowanie jego przesuszonych łokci, z którymi balsam daje sobie świetnie radę. Dobrze nawilża po depilacji, skutecznie zmiękcza naskórek.
Co tu dużo mówić - bardzo dobre, gęste, nawilżające, klasyczne mleczko o równie klasycznym, czystym, niveowatym zapachu, zamknięte w ładnym, granatowym opakowaniu, które jest wygodne i nie bije po oczach. Po prostu: nawilża, łagodzi, troszkę natłuszcza /ale w jego przypadku mi to nie przeszkadza, a nawet mam wrażenie lepszego działania/, nie podrażnia, łatwo się wchłania /ale nie jest tak, że szybko znika i trzeba wklepywać od nowa/. Jak to krem od Nivea: po prostu faaaaaajny.
Mleczko nivea w nowym opakowaniu nadal jest tym samym, doskonałym od lat kosmetykiem. Kolor granatowy bardzo mi się podoba, jest widoczny z daleka na sklepowej półce. Otwarcie mleczka nie sprawia problemów, mimo, że to 'klips' nie łamiemy sobie paznokci. Delikatną wadą opakowania jest niestabilność gdy obrócimy do góry nogami, trzeba oprzeć o inne kosmetyki by nie upadło. Buteleczka jest bardzo poręczna, rzadko wyślizguje się nam z rąk podczas używania. Konsystencja jest dość gęsta jak na mleczko, jednak jest to według mnie duża zaleta. Mleczko nie 'ucieka' nam z dłoni, ani nie 'spływa' z ciała. Mimo gęstość aplikacja jest łatwa, mleczko bez problemów się rozsmarowuje, a także w miarę szybko wchłania. Na ciele nie zostaje lepka warstwa więc praktycznie od razu po smarowaniu możemy założyć ubranie. Zapach mleczka jest praktycznie taki sam jak kremu nivea, dzięki temu może używać także mężczyzna. Utrzymuje się na skórze dość długi czas. Mleczko długotrwale i głęboko nawilża skórę. Pozostawia j2 gładką, delikatną i milutką w dotyku. Bardzo podoba mi się uczucie przyjemnego chłody na skórę podczas aplikacji, a także długie uczucie nawilżenia po smarowaniu. Mleczko doskonale zdaje egzamin gdy mamy bardzo suchą skórę, łagodzi wszelkie podrażnienia np. po goleniu. Bardzo dobre po opalaniu, a także zimą gdy skóra boryka się z ciągłymi zmianami temperatury. Dla mężczyzn doskonały po goleniu, neutralizuje ryzyko podrażnień. Mleczko nivea bez problemu można kupić dosłownie wszędzie. Jest w dość niskiej cenie i doskonałej jakości. Wydajność mleczka jest bardzo wysoka. Podsumowując mleczko nivea jest doskonałe jakościowo. Gorąco polecam, bo naprawdę warto go kupić.
Mleczko ma fajne nowe opakowanie a zawartość nadal czyni cuda:) Głęboko nawilża, szybko się wchłania i pięknie pachnie;) Idealna konsystencja choć przy pierwszym wrażeniu wydawała się troszkę za rzadka.Skóra staje się jędrna, sprężysta, gładka i czuć że jest nawilżona :) Poza tym mleczko łagodzi podrażnienia na skórze co jest kolejną jego zaletą. Przystępna cena;) Polecam szczególnie dla osób które mają suchą skórę ;)
Po zimie szukałam czegoś co poprawi kondycję mojej skóry i przygotuje ją na przywitanie lata. Kiedyś używałam tego balsamu, ale zupełnie jakoś o nim zapomniałam. Przechadzając się między sklepowymi alejkami ulubionej drogerii natchnęłam się na nową odsłonę mleczka " nivei". Czemu wcześniej nie wpadłam na to, że to właśnie ono pomoże mojej szorstkiej, przesuszonej i pozbawionej blasku, po zimie skórze. Bez wahania włożyłam ciemno niebieską buteleczkę do zakupowego koszyczka. Butelka bardzo poręczna, wręcz wyprofilowana do dłoni, bardzo wygodni otwierany kotek na zatrzask, który nie łamie paznokci przy otwieraniu. Jedyny mankament to fakt, że gdy już jest mało mleczka w środku po prostu trzeba obrócić butelkę do góry nogami i oprzeć o inne kosmetyki na łazienkowej półce, aby reszta spłynęła do korka. Konsystencja taka typowa - mleczna, może troszkę gęstsza niż zwykle, ale bardzo łatwo rozsmarowuje się po skórze, ułatwia nawet kilkominutowy masaż, bo po chwili bez problemu absorbuje w skórę. Balsam jest bardzo wydajny, mi wystarczał na około dwa miesiące. Zapach taki typowy " niveowski" to bardzo pozytywna cecha bo bez problemu mogą je stosować mężczyźni. Bardzo przypomina zapachem ten klasyczny krem, który jest znany chyba każdemu. Nie powoduje nawet najmniejszego podrażnienia czy reakcji alergicznej. Muszę przyznać, że moja skóra ma dość często skłonność do podrażnień zwłaszcza od kosmetyków w konsystencji mleczka, czy to do demakijażu, czy właśnie do ciała. Po tym nic takiego wyjątkowo mi się nie przytrafiło, dla tego polecam je nawet osobą zmagającym się z atopowym zapaleniem skóry, bo przetestowałam i znacznie zmniejsza atopie. Mleczko na bardzo długo nawilża skórę, pozostawia delikatny, ale nie lepki film, jak dla mnie to bardzo dobrze bo nawet kilku godzinach czuję, że smarowałam nim skórę. Nie lepi do ciała ubrań, więc już po chwili jesteśmy gotowi do wyjścia. Skóra jest odżywiona, nawilżona, a efekty widać nawet wizualnie. Łagodzi uczucie ściągania i pieczenia, Zmiękcza i wygładza skórę, poprawia jej napięcie i sprężystość. Kondycja skóry poprawia się już po kilkukrotnym użyciu. Bardzo dobrze sobie radzi ze zmianami na skórze wywołanymi przez chlorowaną wodę czy centralne ogrzewanie. Ja na pewno nie zapomnę o nim latem gdy promienie słoneczne również nie obchodzą się łaskawie z moją skórą. Dobrze, że sobie o nim przypomniałam, bo teraz jestem gotowa na pokazanie mojej jedwabiście gładkiej skóry w letnich ubraniach. Zdecydowanie polecam każdemu, nawet mężczyznom.
Kosmetyki "nivea" są bardzo popularne możemy je spotkać dosłownie wszędzie. Prawie każdy supermarket czy drogeria jest w nie dobrze zaopatrzona. Bardzo dawno stosowałam to mleczko tylko wtedy było w innym opakowaniu. Borykając się z problemem przesuszonej skóry po zimie przypomniałam sobie o niezawodnym mleczku " nivei". Jak już wspomniałam buteleczka jest w nowym tak samo praktycznym wydaniu. Konsystencja po mimo, że to mleczko jest dość gęsta, treściwa. Z pewnością nie leje się przez palce. Zapach taki typowy dla tej firmy dla jednych odpowiedni dla innych nie, to zależy od gustu. Jak dla mnie ani dobry, ani zły po prostu niveioski. Po nałożeniu mleczko pozostawia taką trochę tłustą warstewkę, jak dla mnie to zaleta, bo po upływie kilku godzin chociaż odczuwam, że ją smarowałam. Mleczko dość dobrze wchłania, myślę, że to cecha indywidualna uwarunkowana stanem skóry, więc u jednych będzie to trwało krótko, a u innych może trochę dłużej. Mleczko doskonale nawilża, eliminuje napięcie wysuszonej skóry. Uczucie nawilżenia utrzymuje się ładnych parę godzin. Zauważyłam, że po kilku tygodniach stosowania proces rogowacenia naskórka znacznie został spowolniony, a skóra stała się odżywiona i gładka. Aż chce się dotykać. Mleczko doskonale sobie radzi ze zmianami w skórze, które zachodzą pod czas długiej i srogiej zimy, jak również poprawia kondycję po upalnym lecie. Jak dla mnie to bardzo dobry produkt, który doskonale pielęgnuje naszą skórę nie zależnie od pory roku. Nie podrażnia ani nie wywołuje reakcji alergicznej nawet bardzo wrażliwej skóry. Mogę śmiało stwierdzić, że łagodzi podrażnienia, a wręcz likwiduje atopowe zapalenia skóry więc po co wydawać ogromne pieniądze na dermokosmetyki z apteki jak pod nosem mamy to mleczko. To jest tak uniwersalny produkt, że mogą spokojnie używać go panowie. Nawet tak wybrednemu panu jak mój mąż, co do zapachów kosmetyków, ten zupełnie nie przeszkadza. Bardzo się cieszę, że sobie o nim przypomniałam, bo w bardzo krótkim czasie moja skóra odzyska dobrą kondycję i z pewnością będzie dobrze się prezentowała w letnich sukienkach. polecam.
Stosowanie tego balsamu po kąpieli to sama przyjemność. Uwielbiam ten tradycyjny zapach nivea. Może dlatego, że mama od lat pachnie kremem Nivea :) Kosmetyk spełnia swoją rolę czyli odżywia skórę, skóra jest mięciutka i gładka.
Dzieciństwo spędziłam ciągana od dermatologa do dermatologa, miałam straszne problemy z łuszczącą się, swędzącą skórą i alergicznymi wysypkami. Całe szczęście będąc nastolatką zainteresowałam się kosmetykami i w moje ręce trafiło granatowe mleczko Nivea ;) Jak za dotknięciem magicznej różdżki wszystkie problemy skórne minęły, mimo że nie radziły sobie z nimi apteczne ręcznie robione maści! Ze szczerego serca polecam-skóra jest bardzo mocno odżywiona i nawilżona, przepięknie pachnie, ma gęstą konsystencję. Sama używam go jesienią i zimą, ponieważ jest dość "ciężkim" mleczkiem i w upalne dni nieapetycznie się lepi... Dodatkowym plusem jest to, że mężczyzna nieraz też sam go użyje-tak jakoś się składa że napis "Nivea" na granatowym tle jest dla płci przeciwnej "bezpiecznym" gruntem ;)
Mamy tu mix oleju mineralnego, parafiny, gliceryny i innych przemysłowo stosowanych mazideł. Przez co balsam wydaje się być niejako smarem a nie mleczkiem. Owszem miło nawilża, zmiękcza i chroni na zimę ale odczuwam brak troski i pielęgnacji od natury. Kupiłam na zimę i może za rok wrócę. Ale tylko może...
To jeden z moich ulubionych balsamów firmy Nivea. Wypróbowałam już większość, ale do tego najczęściej wracam :) Stosuję go od lat i jestem bardzo zadowolona. Balsam ślicznie pachnie, doskonale nawilża skórę. Nic dodać, nic ująć, po prostu super. Polecam zdecydowanie :)
Mój ulubiony balsam od bardzo dawna. Co jakiś czas wypróbowuję jakiś inny - ten jest jednak niezawodny, zawsze do niego wracam. Na długo odżywia i regeneruje. Ponadto pięknie pachnie i jest wydajny.