Kod EAN: 3504108014015
Mustela Bebe Krem witaminowo - ochronny do skóry pośladków 50 ml marki Mustela w kategorii Twarz / pielęgnacja twarzy / kremy dzienno-nocne. Mustela Mustela Bebe Krem witaminowo ochronny do skóry pośladków 50 ml uroda dziecko kremy.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
W zasadzie nie ma się do czego przyczepić; krem jest bardzo dobry, dobrze pielęgnuje pośladki mojego malucha, opakowanie szczególnie praktyczne, jest miękkie i pozwala dobrze dozować krem. Ładnie się rozprowadza, jest dość wydajny. Jedyne do czego można się przyczepić to cena, wydaje mi się, że krem nie jest aż tak rewelacyjny, aby tyle płacić. Można znaleźć na polskim rynku niewiele gorsze odpowiedniki za dużo niższą cenę.
Krem ma bardzo lekką konsystencję przez co łatwo i delikatnie można go rozsmarować na buzi dziecka. Szybko się wchłania, bardzo delikatnie pachnie. Moje maleństwo miało podrażnioną skórę na policzku (prawdopodobnie płynem do płukania tkanin) po przetarciu buźki wodą przegotowaną i posmarowaniu kremem z Mustelki podrażnienie zniknęło w 10 minut. Starszemu dziecku smarowałam ty kremem skórę na nosie podrażnioną katarem i ciągłym pocieraniem chusteczkami higienicznymi.Uważam, że ten krem mogą używać nawet dzieci z bardzo wrażliwą skórą. Kolejny plus dla kosmetyków z tej linii. Jak zwykle polecam kosmetyk na prezent dla mamy i jej bobaska.
Długo nie mogłam nic napisać o tym kremie, bo nie miałam potrzeby go używać. Ale nowe pieluchy podrażniły skórę synka i wtedy wypróbowałam ten kremik. Z działania jestem bardzo zadowolona, po dwóch dniach ani śladu podrażnionej skóry. Pomimo nakładania grubej warstwy kremu jest go jeszcze bardzo dużo w tubce - opakowanie jest więc też bardzo ekonomiczne - ale ja mam nadzieję, że może już nie będę miała potrzeby go używać.
Likwiduje wszystkie zaczerwienienia i podrażnienia na delikatnej pupie, nie dopuszcza do powstania nowych podrażnień. Jest wydajny, w poręcznym opakowaniu, z zamknięciem, którego nie trzeba odkręcać. Dobrze się rozsmarowuje. Tylko zapach ma zbyt intensywny. Ale do reszty nie mam zastrzeżeń. Wart swojej ceny i gładziutkiej pupy mojego dzidziusia. Polecam!
Wypróbowałam kilka tego typu kremów i ten jest zdecydowanie najlepszy. Ma delikatny przyjemny zapach oraz świetnie się rozsmarowuje - bez problemu można nałożyć cienką warstwę. Skutecznie łagodzi podrażnienia i jest bardzo wydajny. Stosuję go u mojego dziecka od trzech tygodni przy każdej zmianie pieluszki i zużyłam dopiero połowę. Do tego ma bardzo wygodne opakowanie, które można otwierać i zamykać jedną ręką. Na pewno kupię go po raz drugi.
Jestem naprawdę mile zaskoczona kosmetykami tej firmy i cieszę się, że w końcu zdecydowałam się w nie zainwestować :) Zapach (który początkowo może rozczarować kogoś, kto spodziewał się słodkawych woni, jakie zwykle cechują kosmetyki dziecięce) to delikatny, zmysłowy, kojarzący się z niemowlęcym światem aromat. Krem jest naprawdę super, a jego konsystencja zupełnie nie pasuje do typowych kremów przeciw odparzeniom. Przypomina raczej delikatny kremik do twarzy. Mimo to, nie wchłania się w skórę, tylko skutecznie zabezpiecza ją przed otarciami i podrażnieniami. Nie jest tłusty, lepki, a co najważniejsze - niezwykle łatwo usuwa się go chusteczką "do pupy" albo zwykłą, nasączoną płynem oczyszczającym również firmy Mustela. Krem jest całkiem wydajny - jedna tubka wystarczyła mi na miesiąc - a dość grubo smaruję nim skórę mojego dziecka. Opakowanie ułatwia zużycie kremu do samego końca. Na pewno jeszcze go kupię.
Polecam z czystym sumieniem. Świetny krem na delikatną skórę noworodka!! Moja córeczka ma wrażliwą skórę, kiedy jej pupa zaczerwieniła się i pojawiło się kilka wyprysków, już po pierwszym użyciu problem zniknął. Od tamtej pory smaruję jej pupę kremem przy każdym przewijaniu i skórkę ma gładziutką. Krem wystarczył mi na 6 tygodni.
Cienka warstwa kremu doskonale chroni skórę na pupie maluszka. Krem chroni lepiej niż osławiony Sudocrem, którego trzeba nałożyć grubą warstwę, żeby był efekt. Bardzo rzadko, po nocy, u mojego synka pojawiało się niewielkie zaczerwienienie na pupie, ale po posmarowaniu kremem Stelaktiv Musteli natychmiast znikało. Teraz stosuję krem witaminowy w ciągu dnia, Stelaktiv na noc, a pupa synka jest gładka i bez podrażnień. Kremu Stelaktiv nie używam cały czas, bo jest drogi, choć chciałoby się cały czas...
Poraz kolejny marka nie zawodzi, po prostu Mustela. Naprawdę fajniutki krem dla bobaska. Mój synek ma skazę białkową, jednak mimo przeciwskazań lekarzy w używaniu jakichkolwiek kosmetyków poza tymi przeznaczonymi dla dzieci z alergiami, ja znając i ufając tej marce, mogę stwierdzić z całą stanowczością, iż i tym razem się nie zawiodłam. Używam ten krem już od roku i od tego czasu mój mały nie ma żadnych problemów z odparzeniami, czy też z jakimikolwiek zaczerwieniami. Krem się super rozsmarowuje i fantastycznie zabezpiecza skórę dziecka. Polecam wszystkim mamom, nie zastanawiajcie się, ten krem jest wart swojej ceny, jest najlepszy i naprawdę bardzo ekonomiczny.
Krem, jak wszystkie kosmetyki Mustela, jest niesamowicie wydajny, aż do znudzenia ;-) Nie jest więc tak drogi na jakiego wygląda, do tego pojemność ma dużą. Wystarczy niewielka ilość, jest lekki, ładnie się rozsmarowuje. Ładnie pachnie, może trochę zbyt mocno, nie uczula. Zbiera się trochę w fałdkach, ale może za dużo nakładam - jak wspomniałam jest wydajny i łatwo go przedawkować.