Green Pharmacy Krem do rąk i paznokci Jaskółcze ziele 100 ml

Zachwycona kosmetykami Green Pharmacy, postanowiłam zakupić kolejny, a mianowicie krem do rąk z jaskółczym zielem. Używam go już od prawie trzech miesięcy i nie zawiodłam się na nim pod żadnym względem. Krem ma lekką konsystencję, nie za gęstą, nie za rzadką, taką w sam raz. Kosmetyk ma żółty kolorek i prześliczny zapach, przypominający świeże banany. Zapach utrzymuje się dość długo na skórze. Bardzo przyjemnie nakłada się i rozprowadza na skórze. Wchłania się niezwykle szybko, nie pozostawiając tłustej i lepkiej warstwy. I to jest moim zdaniem jego największy plus. Nie lubię gdy kremy do rąk pozostawiają tłustą powłokę. Świetnie nawilża skórę, pozostawiając ją miękką, gładką i przyjemną w dotyku. Krem jest bardzo wydajny. Jedna tubka przy codziennym stosowaniu wystarczyła mi na ponad 3 miesiące.

Stosuję krem od niedawna i muszę przyznać, że widzę tylko zalety! Konsystencja gęstego balsamu, która z łatwością i delikatnością się rozprowadza. Szybko się wchłania pozostawiając ochronną warstwę, która nie jest tłusta. Nie przeszkadza to w codziennych czynnościach, nic z dłoni się nie wyślizguje. Naskórek jest nawilżony, dłonie wypielęgnowane, satynowe. Paznokcie maluję, więc tutaj trudno jest mi ocenić wpływ kremu na nie, ale mogę powiedzieć, że skórki wokół również są miękkie- żadnych szorstkości! Duży plus za antyseptyczne i bakteriobójcze działanie, dzięki jaskółczemu zielu oraz glistnik-owi;) W tej roślinnej bombie znajdują się jeszcze rokitnik i babka, które regenerują i wzmacniają skórę dłoni. Uzupełnieniem pielęgnacyjnej przyjemności jest delikatny zapach, charakterystyczny dla wszystkich kosmetyków tej marki, czyli roślinkowy;) Polecam!!!

Uważam, że to bardzo dobry krem i przeznaczony dla osób, które szukają nie tylko ładnego zapachu i pielęgnacji, ale i profesjonalnej ochrony. Jaskółcze ziele i glistnik to składniki, które preferuję w składzie kremów, gdyż mają działanie antyseptyczne i bakteriobójcze, a dla mnie ma to duże znaczenie ze względu na podatność mojej wrażliwej choć mieszanej skóry twarzy na zakażenia bakteryjne; wystarczy, ze dotknę twarzy brudną ręką, a już zaczyna swędzieć i pojawia się pryszcz. Zapach jest ziołowy, przyjemny, nie chemiczny, co mnie przekonuje do szerszego zainteresowania innymi produktami tej firmy. Dba o paznokcie i skórki, które jak zwykle wysusza woda z kranu. Paznokcie mniej się rozdwajają, a multiwitaminowy kompleks odbudowuje je jaki naskórek. Pozostawia uczucie nawilżenia i wrażenie ulgi. Wchłania się w skórę moich rąk już po kwadransie.