Dulgon Urea Krem do rąk Urea 5% 100 ml

Krem jest naprawdę dobry. Przynosi ulgę skórze suchej, podrażnionej, napiętej, szorstkiej. Ja go stosuję kilka razy dziennie. Zawsze na noc, a często po np. myciu naczyń, sprzątaniu itp. Ukojenie jest natychmiastowe, nawilżenie też. Skład jest krótki i dobre składniki są na początku, także wielki plus za to. Bo nie cierpię jak producent chwali się np. mocznikiem w składzie, a w składzie w ogóle go nie ma, lub jest na samym końcu. Co prawda nie jestem znawcą od składów kosmetycznych, ale wiem mniej więcej na co zwracać uwagę i których składników moja skóra nie lubi. Krem ma dobrą konsystencją, nie jest za rzadka, ani tłusta. Wchłania się błyskawicznie. Opakowanie to aż 100 ml, a zazwyczaj te bardziej odżywcze i regenerujące kremy do rąk mają 50 ml. Poza tym jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina, aby pokryć całe dłonie. Zapach jest ok, ale ja lubię jak kosmetyki mnie rozpieszczają nie tylko działaniem, ale też wyglądem, zapachem. Ten tego nie robi. Czasami zapach ten kojarzy mi się z zapachem kremów do stóp, niby nie są złe, ale jakoś nie przepadam za nimi. Podsumowując bardzo dobry krem regenerujący, nawilżający do wymagającej skóry, ale chyba będę dalej szukać swojego ideału.

Bardzo dobry krem, który szybko przynosi ulgę bardzo spracowanym dłonią. Ma lekką kremową konsystencję i dla tego bardzo szybko wchłania się pozostawiając skórę miękką i gładką. Zapach jest przecudny, nie zbyt intensywny, trochę egzotyczny ale nie duszący. Zapach przypomina mi większość kosmetyków zawierających masło shea. Krótko utrzymuje się na skórze. Opakowanie to niewielka stumililitrowa tubka, która z pewnością zmieści się w większości damskich torebek. Dłonie się nie kleją, ani nie zostawiają tłustych dobitych plam. Skóra jest dogłębnie nawilżona i nawet po myciu rąk czuć efekt kremowania dłoni. Krem nie tłuści dłoni tylko je nawilża, więc nie ma czucia obciążenia skóry, które dają niektóre kremy zawierające silikony. Często mam przesuszoną skórę dłoni przez codzienne czynności domowe, a do tego nie używam rękawiczek ochronnych. Krem sprawdza się zarówno zimową porą, jak i latem. Krem jest bardzo wydajny, bo wystarczy tylko jedno dziennie kremowania, aby osiągnąć komfort skóry dłoni. Ja zużyłam już kilka tubek i co jakiś czas wracam do niego bo jest tego wart.

Fantastyczny krem do rąk. Świetnie nawilża dłonie i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Gorąco polecam osobom, które muszą często myć ręce (tak jak ja) a ich skóra na dłoniach jest sucha i spierzchnięta.