Alterra Preparat przeciwzmarszczkowy w kapsułkach Orchidea op./ 7 szt. kapsułek po 0,38 ml marki Alterra w kategorii Twarz / pielęgnacja twarzy / serum do twarzy. Alterra Alterra Preparat przeciwzmarszczkowy w kapsułkach Orchidea op 7 szt kapsułek po 0 38 ml uroda twarz koncentraty kuracje i sera.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Dostałam w spadku kilka kapsułek preparatu i to co dostałam, zużyłam, by sprawdzić jego efekty. Pierwszą zastosowałam podczas porannych przygotowań, ale okazało się, że preparat jest zbyt tłusty i nim się wchłonął, to trochę potrwało. Zmieniłam porę na wieczorną i się zaczęło... jedna mi wypadła z rąk, więc jej szukałam, straciłam na to trochę czasu, gdy znalazłam rozpoczęłam rytuał...Przyznam, iż trochę denerwowało mnie używanie kapsułek, jak dla mnie nie jest to wygodne rozwiązanie, aczkolwiek jest przygotowana odpowiednia ilość do użycia. Reasumując, przyznam, że cera mi się troszkę poprawiła, stała się bardziej elastyczna. Preparat nawet ma przyjemny delikatny zapach, ale jednak nie jest do końca przeznaczony dla mnie.
Od jakiegoś czasu stosuję ampułki Alterra i jestem z ich działania zadowolona. Moja mieszana, aczkolwiek miejscami sucha skóra po zimie potrzebowała nawilżenia i tutaj z pomocą jej przyszły oleiste zastrzyki w postaci ampułek. W opakowaniu nie jest ich wiele, bo zaledwie 7, ale te siedem w siedem dni może naprawdę wiele zdziałać. Kurację stosowałam na noc, kwadrans przed snem, aby dać czas olejkowi na wchłonięcie się w skórę twarzy. Ich delikatnie słodkawy zapach dodatkowo mnie relaksował i kołysał do snu. Po nocy tuż po przebudzeniu moja twarz była jeszcze lekko nawilżona, ale nie tłusta, mięciutka w dotyku, świetnie odżywiona i jakby bardziej promienna. Nie zauważyłam aby ampułki zapychały mi pory czy podrażniały skórę. Aplikacja ich jest bardzo łatwa, wystarczy przekręcić górny dzióbek i olejek wydobywa nam się małymi porcjami na dłoń. Mi wystarczy taka tygodniowa kuracja robiona raz na miesiąc, bo jakiś większych problemów ze swoją skórą jeszcze nie mam.
7 malutkich, jednorazowych kapsułek. Jest to tygodniowa kuracja, czyli 1 na dzień. Chociaż powinnam napisać: 1 na noc. Po dokładnym zmyciu makijażu i dobrze oczyszczonej twarzy rozsmarowywałam olejek: na twarz i szyję. Konsystencja tłustego olejku o zapachu dla mnie trochę ciężkim, ale nie jest zbyt nieprzyjemny. Dobrze nałożyć go na twarz wieczorem, ale nie przed samym pójściem do łóżka, bo można niechcący szybko wetrzeć go w pościel. Jeżeli nałoży się go odpowiednio wcześnie, to zdąży się już trochę wchłonąć w skórę. Rano buzię miałam tłustawą, ale po porannej toalecie ukazywała się dobrze odżywiona i gładka buzia. Z przyjemnością nakładałam wtedy krem i robiłam makijaż. Ktoś mógłby powiedzieć, że powinnam dać minus za tłustą konsystencję, jednak tego nie robię, bo opis na opakowaniu jest wyraźny, że to olejek, więc wiemy czego się spodziewać. Polecam taką tygodniową kurację, dla odżywienia skóry i poprawy jej kondycji.