BeautyFace Przeciwzmarszczkowa szokowa kolagenowa maska do biustu ze złotem i kwasem hialuronowym op. / 2 płatki marki Beauty Face w kategorii Ciało / ujędrnianie ciała / maski do ciała. Beauty Face BeautyFace Przeciwzmarszczkowa szokowa kolagenowa maska do biustu ze złotem i kwasem hialuronowym op 2 płatki uroda ciało kosmetyki do biustu.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Do tej pory nie wierzyłam w takie nowinki. Stosowałam już kilka kremów i innych cudawianek, ale nic nie pomagało. Po urodzeniu dzieci mój biust pozostawiał wiele do życzenia. Stał się moim największym kompleksem. Mimo że nie jest to jakaś duża miseczka, obwisł. Maska do biustu trafiła do mnie dzięki wygranej w konkursie. Podchodziłam do niej bardzo sceptycznie i z wielkim dystansem. Na początku nie wiedziałam jak się mam troszkę do niej zabrać, ale najlepiej, jeżeli się całkiem położymy. Płaty kolagenu wtedy ładnie ułożą się na naszym biuście. Czego mi zabrakło w tym wszystkim, to na pewno brak wiadomości na opakowaniu, ile mamy takie płaty trzymać. Sam zapach maski jest bardzo przyjemny. Położone na biuście dają delikatne uczucie chłodu, ale bardzo przyjemne. Ja trzymałam je standardowo, tak jak maskę na twarz czyli 30 minut. Efekty są rewelacyjne. Po zdjęciu płatów kolagenowych, biust jest naprawdę optycznie powiększony. Skóra jest bardzo mięciutka i wygląda na bardzo zdrową. Efekt może nie jest bardzo długotrwały, ale jestem ogromnie ciekawa co będzie po całej "kuracji". Mogę powiedzieć, że już po pierwszym użyciu jestem Mega zadowolona, to jest mój hit z całej linii BeautyFace.
Uwielbiam te żelowe maski BF, zwłaszcza płatki pod oczy. Kupiłam też maskę na biust do wypróbowania. Byłaby idealna, gdyby... no właśnie. Maska ma bardzo małą średnicę, obejmuje mniej więcej 1/3 piersi, albo nawet mniej. Właściwie same sutki i okolice. A akurat tam maseczka była mi najmniej potrzebna. Potrzebowałam jaj tam, gdzie się biust zaczyna, a nie kończy. :) Sytuację trochę ratuje płyn, który się w biust wmasowuje. Następnego dnia biust był gładziusieńki i ładnie ściągnięty. Ocena maski byłaby najwyższa, gdyby nie jej rozmiar. :(