Max Factor Tusz do rzęs Masterpiece Max 7,2 ml marki Max Factor w kategorii Makijaż / makijaż oczu / tusze do rzęs. Max Factor Max Factor Tusz do rzęs Masterpiece Max 7 2 ml uroda makijaż tusze do rzęs.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Obietnica producenta o powiększeniu nim objętości rzęs o 400%, to jakiś absurd. Nie mniej, bardzo go lubię za eleganckie podkreślenie nim oczu. Co tusz robi? Trochę wydłuża, trochę podkręca, mocniej dodaje objętości ładnie rozdzielając rzęsy. Szczoteczka silikonowa bardzo ładnie rozprowadza tusz po rzęsach, nie pozostawiając jego nadmiaru, grudek. Kolor intensywnie czarny. Rzęsy są wyraźne, oczy "otwarte". "Oczu pandy" nie zauważyłam, jednak pod koniec dnia pod oczami znajdują się czarne okruszki ;(
Jeśli chodzi o drogeryjne tusze, to zdecydowanie najlepsze są właśnie firmy Max Factor. Przetestowałam już wszystkie, a ten kupiłam skuszona wieloma pozytywnymi opiniami internetowych recenzentek, po skończeniu innego tuszu tej firmy, zakupiłam właśnie ten. Cena przystępna. Szczoteczka nietradycyjna, ale dla mnie niewygodna przy malowaniu wewnętrznej części oka. Tusz ma ładny kolor. Po pierwszym razie byłam zachwycona, że tak pięknie wydłużył i podkręcił moje bardzo proste rzęsy, jednak po miesiącu już podsechł, nie tworzy już tak spektakularnego efektu. W porównaniu z jego firmowym kolegą Fals Lash Effect wypada bardzo słabo, rzęsy są proste, a pogrubienie prawie niewidoczne. Niestety czar prysł po kilku tygodniach. W porównaniu z innymi przetestowanymi tuszami, nie jest zły, ale nie jest to ideał.
Tusz dostałam w prezencie. W pierwszej chwili byłam zachwycona – otrzymałam przecież kosmetyk luksusowej firmy, o której widziałam już naprawdę wiele reklam. Po okresie użytkowania muszę jednak stwierdzić, że kosmetyk jest właśnie mocno przereklamowany. Co prawda nie sklejał rzęs, a kolor ładnie się trzymał, ale efekty jakie otrzymałam za pomocą tuszu Max Factor’a nie różniły się wcale od tych, jakie uzyskiwałam dzięki kosmetykom innych – o wiele tańszych firm. Przyznam, że miło było używać tuszu zawartego w eleganckim opakowaniu Max Factor’a, jednak sama go raczej nie kupię – nie widzę sensu, żeby przepłacać.
Wypróbowałam już wiele tuszy, droższych i tańszych zawsze jednak wracam do Masterpiece Max i jak dotąd nie ma sobie równych. Pogrubia wydłuża nie skleja. Minus - szybko się kończy ;]
Przetestowałam wiele tuszy, ale marka Max Factor jest najlepsza. Tusz dobrze rozprowadza się na rzęsach, nie skleja ich w pajęcze nóżki, nie kruszy się, ładnie podkreśla oko. Chętnie kupiłabym grafitowy gdyby firma zdecydowała się na taki produkt. Polecam wszystkim paniom i tym co mają rzęsy do nieba i tym co natura poskąpiła do których i ja należę.