Kod EAN: 5904386000669
Herba Studio Pomadka do ust Tisane 4,9 g marki Herba Studio w kategorii Makijaż / makijaż ust / pomadki do ust. Herba Studio Herba Studio Pomadka do ust Tisane 4 9 g uroda twarz balsamy i pomadki do ust.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
To najlepszy balsam jaki do tej pory sprawdził się u mnie. Jest delikatny, pięknie pachnie i długo utrzymuje się na ustach co jest szczególnie ważne dla mnie zimą. Nie skleja ust - daje poczucie komfortu. Opakowanie dość niepozorne i pewnie nie wybrałabym go gdyby nie pani z apteki. Jest dość miękki więc wydajność nie powala. Jednak wracam do niego stale i chyba na długo zagości w mojej kosmetyczce, przy łóżku i w łazience.
Jest to bardzo dobry balsam ochronny do ust, dobrze je nawilża, ale ma jeden minus. Jest gorszy niż odpowiednik w słoiczku. Do tego kosmetyku musiałam się przemóc. Pierwsze zastosowanie pozostawiło moje usta w opłakanym stanie... wysuszone i spierzchnięte. Dopiero po tygodniu stosowania (nie wiem skąd miałam tyle samozaparcia, żeby go aż tak długo stosować) zaczął działać jak należy tzn. teraz moje usta są nawilżone i nic się nie łuszczy. Wyglądają dużo lepiej niż przed stosowaniem balsamu, więc może był to zabieg złuszczania starego naskórka?? Tak czy owak polecam, ponieważ mimo, że pomadka nie pachnie zbyt ładnie, to ma dobroczynne działanie. Cena myślę, że jest wygórowana. Opakowanie estetyczne i poręczne. Na pewno jeszcze go kupię, że względu na bardziej estetyczne korzystanie, niż w przypadku balsamu w słoiczku.
Tak jak napisałam w jednym zdaniu, jest dobry, ale nie powalił mnie na kolana. Czytając różne fora, oglądając filmiki na youtubie sądziłam że to musi być coś cudownego jak wszyscy tak zachwalają. Więc muszę go mieć, tym bardziej że moje usta potrzebują czegoś cudownego, co pomoże mi zwalczyć te upiorne suche skórki. Gdy tylko zapomnę raz nałożyć czegoś ochronnego na moje usta, następny dzień - to widoczne skórki :( nienawidzę tego. Wygląda to fatalnie, tak jak bym nigdy o nie niedbała. A przecież każdy zwraca uwagę na usta :( podczas rozmowy nie da ich się ukryć. Na Tisane długo się czaiłam, nigdzie nie mogłam go dostać. Z tego co się orientuję, można go dostać w aptekach, nie wiem czy w drogeriach też, nie widziałam. Tisane występuje w słoiczku (ale ja nie lubię grzebania palcem) , a także w sztyfcie. Sztyft jest o parę groszy tańszy. Opakowanie jest bardzo minimalistyczne, co go wyróżnia to czerwone napisy, ma to w sumie jakiś swój urok. Sztyft bardzo się dobrze wysuwa, nie zacina się. Pomadka jest kolorku lekko żółtawego, po rozsmarowaniu daje minimalną taflę na ustach. Osoby, które lubią efekt mokrych ust, nie będą zadowolone. Konsystencja jest twarda, zbita, ale całkiem dobrze się nią używa, nie ma problemu z jej rozprowadzeniem. Zapach to oczywiście rzecz gustu, jednym się coś podoba innym nie. Mnie bardzo urzekł, jest taki delikatnie słodki, nie nachalny, prawie nie wyczuwalny po rozsmarowaniu. Daje całkiem spore nawilżenie jednak nie jest wystarczające gdy mamy bardzo bardzo spierzchnięte usta takie jak moje. Jeżeli używamy go regularnie, na pewno nie dopuści do ich spierzchnięcia, jednak gdy zapomnimy o nim raz, pojawiają się. Jest bardzo wydajny, z czego jestem akurat zadowolona, nie lubię kupować co chwilę nową, a maziam się nią naprawdę non stop. Kupiłam ją za niecałe 9 zł, więc myślę że cena nie jest zbyt wygórowana. W porównaniu do innych tego typu produktach wypada naprawdę dobrze. Bardzo ją lubię i często do niej wracam.
Jeśli ktokolwiek poszukuje balsamu do ust dostępnego na rynku - to jest ten balsam! Po nałożeniu usta natychmiast są miękkie, nawilżone, wygładzone i pięknie pachną (słodko-miodowo). Przy regularnym stosowaniu następuje fantastyczna regeneracja. Jedyna drogeryjna pomadka, która tak fantastycznie działa. Jest bardzo wydajna, cena jest w porządku, dodatkowo otrzymujemy całkiem niezły i naturalny skład. Nie wiem czego chcieć więcej - niezastąpiona!
Super pomadka, najlepsza jaką miałam. Cudownie nawilża i koi usta.
Fantastyczna tak jak balsam z tej samej serii, tylko że w wygodnej formie pomadki, nie trzeba palcem nakładać. Dla mnie pięknie pachnie.