L'Biotica BIOVAX Naturalne Oleje Intensywnie regenerująca maseczka 250 ml lub 400 ml

Mam falowane, skłonne do puszenia włosy, które mają spore wymagania :) Miałam już kilka maseczek biovaxa, moimi ulubionymi są: z keratyną i jedwabiem, do włosów blond oraz do włosów suchych i zniszczonych. Skusiłam się na wersje 3 oleje, chociaż spodziewałam, się, że średnio przypadnie do gustu moim włosom. Skład bardzo ładny, jest m.in. gliceryna, betaina i lanolina oraz tytułowe oleje: kokosowy, arganowy i makadamia. Konsystencja zbita, woskowata, bardzo przyjemna i dzięki temu piekielnie wydajna, męczę moje opakowanie już chyba z pół roku ;) Zapach śliczny, słodkawy, ale nie nachalny i bardzo intensywny, czuję go jeszcze delikatnie po zmyciu maseczki. Opakowanie typowe dla biovaxów, wygodny słoiczek z szerokim opisem. Działanie: moje fale się z nim nie lubią, puszy je, na drugi dzień obciąża, są za miękkie, za lekkie i fruwające. Ale ja mam specyficzne włosy, nie przepadam za kokosem, makadamią i glicerynę w nadmiarze. Nie jest to zła maseczka, jednak nieodpowiednia dla moich włosów. Polecam jednak spróbować :)

Maska jest zapakowana w wielką "puchę " zamykaną wieczkiem co mnie akurat bardzo się podoba . Z łatwością nakładam odpowiednią ilość maski i po otwarciu widać ile jej zostało. Konsystencja jest bardzo gęsta w kolorze kości słoniowej . Łatwo rozprowadza się na włosy . Często dodaję do niej olejek i po nałożeniu takiej mikstury nakładam czepek foliowy ,który był w komplecie z maską . Całość trzymam czasem nawet godzinkę przykrytą jeszcze ręcznikiem ,dla utrzymania temperatury. Przy zmywaniu nie ma większych problemów . Włosy są miękkie ,delikatne i nawilżone. Przy regularnym stosowaniu tej maski , zauważalne efekty kondycji włosów są dopiero po kilku tygodniach . Byłam nieco rozczarowana po pierwszym użyciu bo spektakularnego "łał" nie było. Maska jest bardzo wydajna ,bo taka puszka wystarczyła mi na pół roku ,przy użyciu raz w tygodniu.