Ziaja ulga Peeling enzymatyczny 60 ml marki Ziaja w kategorii Twarz / demakijaż / peelingi do twarzy. Ziaja Ziaja ulga Peeling enzymatyczny 60 ml uroda twarz peelingi do twarzy.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Ostatnio na sklepowych półkach wyszukuję peelingów enzymatycznych - mam cerę wrażliwą, suchą i płytko unaczynioną, a peelingi mechaniczne często mnie podrażniają. Enzymatyków przetestowałam już mnóstwo, ten ziajowy nie przypadł mi jednak do gustu, a szkoda, bo firmę bardzo lubię :) Największa wada - po prostu nie działa, nie robi nic, nie wygładza, nie usuwa suchych skórek. Troszkę podrażnia, ale nie jakoś bardzo. Konsystencja to przezroczysty, bezzapachowy żel, nawet dobrze się nakłada, chwilkę trzeba się przyłożyć do zmycia, ale wiele enzymatyków tak ma. Niska cena, dobra dostępność, wygodne opakowanie z klapką. Kosmetyk jednak nie dla mnie.
Do tej pory używałam głównie peelingów mechanicznych. Postanowiam jednak spróbować czegoś delikatniejszego i padło na peeling enzymatyczny z serii Ulga. Produkt znajduje się w bardzo zgrabnym i przyjemnym dla oka opakowaniu. Zapach jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Jego konsystencja jest dość rzadka, kremowo- żelowa i bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy. Jest tak delikatny, że nie ma mowy o żadnym podrażnieniu, ani uczuleniu. Peeling bardzo dobrze nawilża, wygładza i oczyszcza skórę twarzy. Jak już wspomniałam jest to bardzo delikatny peeling i dobrze sprawdzi się u osób o wrażliwej cerze. Z dostępnością tego kosmetyków nie ma problemów, cena jest również bardzo przystępna. Ogólnie rzecz ujmując, jest to dobry i delikatny peeling enzymatyczny.
Jest to słaby peeling,i nie zaskoczył mnie w sumie niczym.Z oczyszczanie sobie poradził i dobrze się zmywa.Nie pozostawia tłustej warstwy i nie jest lepki.Jest wydajny i łatwo dostępny.Nie zapycha,ale podrażnia moja skórę, bardzo szczypały mnie policzki a do tego wysusza skórę.Nie kupię ponownie...Lepiej sprawdził się peeling z Lirene.
Jest to pierwszy peeling enzymatyczny który kupiłam. Wcześniej używałam peelingów zwykłych.Przy stosowaniu po kilku minutach twarz zaczęła mnie szczypać lekko i się wystraszyłam ale jak się okazało nie potrzebnie ponieważ skóra tylko troszkę się zarumieniła.Po około 10 minutach zmyłam peeling a moja skóra zrobiła się przyjemnie gładka i oczyszczona,suche skórki zniknęły. Bardzo polecam!