Green Pharmacy Delikatny żel do mycia twarzy Zielona herbata 270 ml

Uwielbiam zapach zielonej herbaty, więc zapach tego żelu jak najbardziej przypadł mi do gustu. Żel jest przezroczysty, o średnio gęstej konsystencji, ale jest bardzo wydajny i wystarcza na bardzo długo. Już jedna pompeczka wystarcza, aby umyć całą twarz. Pieni się delikatnie, więc nie ma problemu z jego zmywaniem. Przez pierwsze kilka dni żel zaraz po zastosowaniu powodował lekkie uczucie ściągnięcia skóry, ale po kilku dniach ten objaw ustąpił. Żel fantastycznie myje, odświeża i dobrze oczyszcza skórę twarzy ze wszelkich zanieczyszczeń. Nie wiem jak radzi sobie ze zmywaniem makijażu, bo to tego celu go nie używałam. Nie wywołał u mnie żadnych podrażnień, zaczerwienienia, swędzenia, nie przesusza też skóry. Jako że mam cerę mieszaną, to bardzo ładnie nawilża suche partie twarzy, jednocześnie matując i normalizując nadmiernie przetłuszczające się sfery. Ja go uwielbiam i szczerze polecam, zwłaszcza, że cena jest niziutka.

Ostatnio w mojej drogerii pojawiły się właśnie produkty Green Pharmacy i muszę przyznać, że ich oferta jest dość pokaźna. Nie ma też co ukrywać, że skusiła mnie przede wszystkim niska cena. Opakowanie z pompką, estetyczne, wygodne, higieniczne, prezentuje się też całkiem elegancko, nie mam nic do zarzucenia. Jest delikatny, nie podrażnia i nie wysusza mojej skóry, nie powoduje też uczucia ściągnięcia. Podczas jego użytkowania nie miałam problemu z żadnymi krostami i krosteczkami, więc to dobry znak, ale od razu zaznaczam, że nie mam cery trądzikowej, a jedynie lekki problem z przetłuszczaniem się strefy T. Nie sprawia, że skóra przetłuszcza się intensywniej, jak jest w przypadku bardzo silnych produktów Garniera dla cery młodej. Pachnie całkiem przyjemnie, delikatnie zieloną herbatą. Po jego użyciu skóra jest odświeżona i czysta. Opakowanie ma dużą pojemność i jest naprawdę śmiesznie tani. Jednak jestem trochę zdziwiona, że ubywa go tak szybko. Rzadka konsystencja, trochę nie żelowa, lubię kiedy żele są bardziej treściwe i lekko się pienią na twarzy. Nie jest to produkt nadzwyczajny, który wywołał na mnie niezapomniane wrażenie, ale całkiem przyjemnie się go stosuje no i jest w przystępnej na studencką kieszeń cenie.

Ten żel naprawdę dogłębnie oczyszcza skórę, wieczorem kiedy chce pozbyć się makijażu radzi sobie znakomicie :-) Nie jest jednak dobry do usunięcia make upu z oczu bo wysusza,ale do zmycia makijażu z twarzy jest niezastąpiony i to w śmiesznie niskiej cenie :-) Butelka jest duża i żel jest super wydajny, wystarczą dwie pompki tego żelu aby usunąć makijaż. Poza tym dużym plusem jest naturalny skład, produkt jest bez parabenów i konserwantów :-)

Kupiłam go na fali zauroczenia marką Green Pharmacy. Ale niestety nie podpasował mi. Opakowanie ma super: butelka z ciemnego, brązowego, przejrzystego plastiku. Plus sprawnie działająca pompka, która umożliwia dozowanie produktu. Plus śliczna nalepka z motywem roślinnym. Cud, miód i orzeszki :) Zawartość to bezbarwny, nie za gęsty i nie za rzadki żel o przyjemnym zapachu. Działanie. Żel się pieni i 2-3 pompkami można w zasadzie umyć i twarz, i szyje, i nawet ramiona [jeżeli ktoś ma w zwyczaju]. Przy dłuższym stosowaniu [a biorąc pod uwagę gabaryty butli, krótko raczej nie będzie] wysusza. Jeżeli ktoś ma naprawdę tłustą cerę może tego nie doświadczy ale z ja z moją mieszaną skórą niestety i owszem odnotowałam ten fakt. To raz. A dwa: nie czyści tak jak bym sobie tego życzyła. No więc i owszem zmywa kolorówkę ale nic poza tym. Jak coś jest dedykowane cerze tłustej powinno lepiej radzić sobie z zanieczyszczoną cerą.