Kod EAN: 4018402112104
Drula Krem Super Forte usuwający przebarwienia 30 ml marki Drula w kategorii Twarz / pielęgnacja specjalistyczna / kuracje na przebarwienia. Drula Drula Krem Super Forte usuwający przebarwienia 30 ml uroda twarz kremy rozjaśniające przebarwienia.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Dobry, skuteczny krem, którego używam od ponad 3 lat. Jest dosyć drogi, chociaż jest go niewiele i działanie wymaga cierpliwości. Wcześniej używałam tańszego zamiennika i też był ok (cepan, można kupić w aptece).
Używam tego kremu od 10 lat (nie przesadzam), dosłownie się od niego uzależniłam. Skóra dosyć szybko się przetłuszcza, dlatego od roku zaczęłam stosować go tylko na noc. A w dzień krem z wysokim filtrem 50+. Ponieważ mam skłonności do przebarwień typu piegi. Z tym, że od stosowania kremu piegi stały się dużo mniej widoczne, jeżeli jest makijaż to wcale ich nie widać. Miałam przerwę kilka m-cy i można powiedzieć, że piegi stały się bardziej intensywne. Postanowiłam znowu wrócić do kremu Drula i rozjaśnił je po ok 2 m-cach. Ale nigdy nie usunął do końca.
Niestety na moje przebarwienia mało skuteczny. Wydaje mi się, że może dawać efekty tylko w przypadku świeżych przebarwień! Stosowałam go systematycznie ponad miesiąc i nie zaobserwowałam zmian! Jego zaletą może być to, że jest bardzo wydajny i cena jest niezbyt wygórowana!
Dobry na świeże przebarwienia, dobrze się wchłania. Na stare przebarwienia - nieskuteczny.
Krem Drula niestety nie pomógł mi na moje problemy z przebarwieniami twarzy. Moim zdaniem nie jest wart zakupu, gdyż przynajmniej w moim przypadku plamy na twarzy jakie były takie są.
Kremem Super Forte (Durla) smaruję się już dwa i pół tygodnia i muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył. Używałam bardzo dużo kremów na przebarwienia i nic, a nawet gorzej, strata pieniędzy, bez znaczących rezultatów. Ten krem może nie działa od razu, ale efekty widać i co najważniejsze, cena jego jest niewygórowana. Oczywiście na dzień twarz zabezpieczam kremem z wysokim filtrem 50 i do tego używam samoopalacza. Krem ten dobrze się wchłania i ma specyficzny zapach do wytrzymania. Jednak uważam, że najlepszym kremem wybielającym był "cristal", ale teraz jest nieosiągalny nie wiem dlaczego?
Trzeba się uzbroić w cierpliwość, stosować krem regularnie, a wtedy będą jakieś efekty. Nie należy jednak liczyć na cuda, bo plamy nie znikną zupełnie dzięki jego stosowaniu. Żaden jednak ze stosowanych przeze mnie kremów, a były i droższe i tańsze, nie był cudotwórcą. Oceniam więc krem w porównaniu z innymi, pod względem jego możliwości i przyjemności stosowania: konsystencja- taka sobie, żelowe kremy mają na ogół to do siebie, że nie są widoczne na skórze, ale rolują się na niej, zwłaszcza podczas wykonywania makijażu. O podkładzie nakładanym na ten krem raczej należy zapomnieć (to minus, biorąc pod uwagę, że podczas kuracji należy nakładać krem rano i wieczorem); zapach- ok nie jest drażniący; opakowanie- nie zależy nam przecież na wyglądzie tylko na efekcie- nic specjalnego. Tubka- łatwo go aplikować w odpowiedniej ilości; i najważniejsze: efekt- tak, jak napisałam wcześniej trzeba stosować regularnie. Plamy nie znikną, ale zbledną. Ogólnie- całkiem podobne efekty jak w przypadku podobnych kremów.
Od roku zmagałam się z przebarwieniami na twarzy, które były spowodowane hormonami i słońcem. Krem stosuję prawie miesiąc, plamy już się rozjaśniły prawie o połowę, teraz mogę już zrezygnować z całościowego makijażu. Na dzień stosuję krem z filtrem 50, gdyż słoneczko coraz mocniej grzeje, więc już niedługo plamki mogą wrócić. Krem jest miły w zapachu, nadaje się pod makijaż i nie zostawia błyszczącej warstwy. Ogólnie - godny polecenia.
Jestem z niego zadowolona, odpowiadało mi w nim wszystko: zapach, konsystencja, aplikacja, a przede wszystkim skuteczność. Miałam przed nim inny krem pewnej znanej marki, ale naprawdę nie był aż tak skuteczny. Wiosną zamierzam zaprzestać kuracji wybielającej, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, na pewno wrócę do niego późną jesienią. Efekt działania kremu jest bardzo zadawalający, dlatego nie chcę go zaprzepaścić i stosuję na dzień krem z filtrem SPF 30. Teraz, gdy słońce świeci mocniej, jest to konieczność, bo plamy zawsze mogą wrócić, a tego nie chcę ryzykować. Polecam bardzo!
Przebarwienia stają się bledsze, ale zdaję sobie sprawę, że niektóre pojawiają się wraz z upływem czasu i nic na to nie poradzi najlepszy kosmetyk. Kupiłam go dla babci, wiem że był stosowany regularnie według zaleceń. Pozostanę przy jednym opakowaniu.
Oceniłam na 2 (dwie ) gwiazdki, ponieważ jestem ograniczona odpowiedziami gotowymi. Nie zachęcam do kupna ale także nie zniechęcam! W moim przypadku nie zdał egzaminu, ponieważ bardzo podrażnił mi miejsce na twarzy, które chciałam wybielić. Szkoda, że nie mogę stosować go dalej - jednakże nie wyrzucę. Posmaruję nim ręce na przykład.
Krem Drula używałam już raz i jego skuteczność spowodowała, że kolejny raz siegam po niego. Krem skutecznie usuwa przebarwienia na twarzy (ciemne plamy), które pojawiły się na skutek opalania. Jest wydajny (smaruję nim tylko miejsca przebarwione) i co ważne - należy pamiętać by po skończonej tubce przerwać stosowanie na co najmniej 1 miesiąc. Po zaniku przebarwień nie polecam wystawiania się na słońce-plamy powracają.