Bielenda Pomarańczowa Skórka Termoaktywny koncentrat antycellulit Wyszczuplający / Ujędrniający 175 ml

Koncentrat zamknięty jest w miękkiej tubie, dzięki czemu łatwo się go wydobywa z opakowania. Jest wydajny, już niewielka ilość wystarcza na wysmarowanie całej powierzchni ciała objętej cellulitem. Jednak przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza tylko na 2-3 tygodnie. Na szczęście cena nie jest wygórowana (około 15zł). Konsystencja zachęca do wcierania, nic nie spływa, nie kapie, a produkt dość szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy. Zapach zaliczam do intensywnych, ale przyjemnych. A teraz najważniejsze. Efekty! Są, są. Skóra po kilku minutach od aplikacji staje się zaczerwieniona i dość mocno grzeje, chociaż efekt ciepła zaliczam do przyjemnych. Miałam kiedyś okazję poczuć na skórze koncentrat profesjonalny, również Bielendy i ciało aż piekło. Jednak, aby nas troszkę rozgrzało musimy uprzednio wykonać peeling. Próbowałam bez, ale wtedy nie zauważałam, ani zaczerwienienia, ani ciepełka. Już po wchłonięciu koncentratu można zauważyć natychmiastowe napięcie skóry, ujędrnienie i nawilżenie jej. Na temat redukcji cellulitu i tkanki tłuszczowej nie wypowiem się, gdyż uważam, że jedna tubka bez dodatkowych ćwiczeń i diety nie może za wiele zdziałać. Jestem jednak przekonana, że gdy połączymy ćwiczenia i zdrową dietę z tym kosmetykiem nasze ciało odwdzięczy się i pokaże, że cellulit nie jest jego nieodzownym kompanem.

Koncentrat ten poleciła mi moja siostra. Nie byłam zbyt pozytywnie do niego nastawiona, gdyż wypróbowałam już kilka i wydawało mi się że żaden cudów nie zdziała. Jednak ten mnie zadziwił. Gdy pierwszy raz go nałożyłam, po około 5 minutach poczułam ciepło, które rozchodziło się po całych udach. Więc pomyślałam, że spróbować nie zaszkodzi. Stosowałam tak jak jest napisane na opakowaniu 2 razy dziennie. 1 raz, gdy ćwiczyłam, wtedy ciepło przechodziło w gorąc, smarowałam uda, pośladki, brzuch, boczki oraz ramiona. Po zakończonych ćwiczeniach byłam cała czerwona. 2 raz nakładałam pod wieczór, wtedy też czułam ciepło. Po około 2-3 tygodniach stosowania cellulit się zmniejszył i był prawie niewidoczny, z talii ubyło mi około 8 cm! Z czego byłam bardzo zadowolona, skóra się napięła i stała się bardziej jędrna. Dalej go stosuję i na razie nie mam zamiaru przerwać :)

Kiedyś zraziłam się do preparatów antycellulitowych ponieważ efekt ich działania był tylko jeden -pusty portfel, a cellulit dalej tkwił na moich udach. Koncentrat termoaktywny antycelulitowy przywrócił moją wiarę, że moja walka z celulitem nie jest skazana na przegraną. Opakowanie bardzo solidne stawiane na zakrętce więc zawsze jest gotowy do użycia. Dokładny opis na opakowaniu informuje czego możemy oczekiwać od zawartości. Zapach cudny lekko pomarańczowy, przy każdej aplikacji dodaje więcej energii niż mocna kawa. Konsystencja jasno beżowa gęsto kremowa ale po kontakcie ze skórą przybiera formę bardziej żelową. Bardzo łatwo się rozprowadza po skórze. Po kilku minutach aplikacji odczuwałam delikatne ciepło. Często dla wzmocnienia efektu wkładałam na siebie dres a Koncentrat wykonywał za mnie całą robotę. Już po kilku dniach widać było znaczną różnicę. Tkanka tłuszczowa stała się miej zbita a cellulit się zmniejszył nie zniknął zupełnie ale zmalał. Wcześniej widoczne fałdki znacznie straciły na objętości. Skóra stała się niesamowicie gładka i miękka, obwisła skóra po wielkim ciążowym brzuchu została ujędrniona. Jedyna wada jakiej się dopatrzyłam to fakt, że przy dwukrotnym stosowaniu codziennie koncentrat jest mało wydajny. Po miesiącu stosowania dwa razy dziennie obwód w tali zmalał o 2cm te wyniki mówią same za siebie. To bardzo pomocny preparat, który wykona końcowy efekt diety i ćwiczeń i pomoże wymodelować sylwetkę.

Mocno rozgrzewa, ładnie pachnie a skóra staje się gładka i miękka.

Polecam, koncentrat daje uczucie komfortu, a skóra staje się bardziej gładka, miękka i odżywiona.