Bielenda Bio Plantacja Bawełna Organiczne mleko do kąpieli 450 g

Ogólnie lubię produkty Bielendy. Stosowałam ich już na prawdę wiele i rzadko się zdarzało, aby któryś nie przypadł mi do gustu. Niestety to mleczko, w parze z innymi kosmetykami z serii Bawełna zaliczają się do grupy tych nietrafionych produktów. Nie mogę powiedzieć, że jest całkowicie do niczego, bo zauważyłam także kilka jego zalet. Ma dość przyjemny zapach, nawilża, pozostawiając skórę gładką i przyjemnie miękką w dotyku. Nie podrażnia i nie uczula, co przy wrażliwej skórze jest dość istotne. W sumie nie byłoby się czego przyczepić, Wszystko ładnie i pięknie,ale...Efekt działania jest według mnie zbyt krótkotrwały. Wystarczy położyć się spać i rano nie ma po nim ani śladu, skóra robi się na nowo napięta i sucha, a przecież mleczko ma za zadanie ją odżywiać. Oczywiście są to tylko i wyłącznie moje własne odczucia. Uważam również, że produkt jest mało wydajny, gdyż aby uzyskać pozytywne rezultaty, o których pisałam wyżej, kompletnie nie wystarczała zalecana garść produktu wsypana do kąpieli. Musiała to być minimum 1/3 zawartości opakowania, tak więc uważam, że produkt jest mało ekonomiczny w używaniu. Ma on jednak swoich zwolenników, więc ja również polecam go wypróbować, akurat może ktoś dołączy do tego grona.

Piękny zapach, świetnie nawilżona skóra - warto zainwestować w taki kosmetyk ;D

Lubię płyny, sole i olejki do kąpieli z firmy Bielenda. To kolejny produkt, na którym się nie zawiodłam. Zapach jest trudny do sklasyfikowania, lekko mleczno-słodkawy, ale niezbyt intensywny, w sam raz, aby można się zrelaksować w kąpieli. Najważniejsze jednak jest to, że skóra po kąpieli jest dobrze nawilżona, gładsza... No i wrażenia estetyczne długo się utrzymują. Ja wróciłam do tego produktu już po raz kolejny.