Bambino - Krem ochronny + kojący od pierwszych dni życia - 150 ml

Kiedy miałam nawrót trądziku stosowałam kurację z antybiotykiem, który potwornie wysuszył moją skórę :-/. Dopiero ten krem ukoił i odpowiednio nawilżył moją skórę. Używanie tego produktu przynosi skórze poczucie komfortu i moc odżywienia. Ja obecnie stosuję go na noc dla pełnej regeneracji mojej skóry. Nie zapycha, nie uczula, łagodzi wszelkie podrażnienia. Super krem za grosze :-)

Krem mieści się metalowym, okrągłym pudełeczku o pojemności 150 ml. Opakowanie zamykane z góry ułatwia wydobywanie kosmetyku i dzięki temu możemy zużyć kosmetyk do samego końca. Konsystencja kremu jest dość gęsta i po wsmarowaniu go w skórę zostawia delikatną warstwę. Przyjemnie się rozprowadza pozostawiając skórę gładką, miękką i przyjemnie nawilżoną. Mam dosyć kapryśną cerę, dlatego boję się zapychania i nowych niedoskonałości na buzi, a ten krem nie należy do kosmetyków o lekkiej konsystencji, ale skoro przeznaczony jest dla maluchów to postanowiłam spróbować i to był strzał w 10! Uwielbiam stosować ten krem - buzia jest po nim gładka i miękka, nie powoduje powstawania nowych krostek. Używałam go również jako maseczki, gdy moja skóra jest przesuszona lub podrażniona i w tym też spisuje się genialnie! Podczas zimowych dni chroni buzię przed mrozem, a latem przed promieniami słońca. Produkt godny polecenia - jego wielofunkcyjność i działanie sprawiło, że jest u mnie już od wielu lat, a to chyba coś znaczy... :)

Będąc dzieckiem zawsze używałam tego kremu, na popękane usta - itd. - właściwie to był krem na wszystko. Świetnie nawilża moją cerę, dzięki niemu jest gładka i miękka jak skóra dziecka. Zapach jest ładny, konsystencja jak dla mnie nieco zbyt lepka i wodnista, ale jednak nadaje się do rozprowadzenia. Opakowanie jest duże i wygodne. Nie lubię mieć sterty kosmetyków, dlatego cieszę się, gdy znajdę jakiś wielofunkcyjny, dlatego polecam Bambiniaka również i Wam. :)

Krem Bambino jest moim sprawdzonym i niezawodnym kosmetykiem od lat. Cenię go sobie za jego praktyczność, jak i konsystencję, na której nie sposób się zawieść. Ma przyjemny zapach kojarzący mi się z lekkością, czego nie można powiedzieć o samym kremie, który jest dość tłusty i treściwy. Krem Bambino może być niezawodnym dodatkiem podczas wakacji, gdy opalenizna daje nam o sobie intensywnie znać, jak i podczas zimy, gdy borykamy się ze spierzchniętymi, wysuszonymi ustami lub dłońmi. Opakowanie jest tak lekkie i małe, że zmieści się dosłownie w każdej kosmetyczce lub torebce, a ten kosmetyk warto mieć zawsze pod ręką. Choć najbardziej w tym kremie lubię to, że przechodzi z pokolenia na pokolenie, moja mama go stosowała, moja siostra, ja...i moje pokolenie zapewne też będzie go stosować :)

Od małego mama kremowała mnie tym kremem, zawsze łagodził podrażnienia i moją delikatną alergiczną skórę. Używam teraz sama i moje dzieci też będę pielęgnować tym kremem. Jest bardzo delikatny, a do tego jego konsystencja sprawia, że bardzo łatwo zaaplikować i rozsmarować go na skórze. Ma przepiękny zapach, który pozostaje na skórze nawet po kilku godzinach. Daje na długi czas uczucie nawilżenia oraz wygładzenia skóry nawet tej bardzo suchej. Poza tym jest dostępny praktycznie wszędzie - nawet w kiosku ostatnio widziałam, że można go kupić. Dodatkowo jest w przystępnej cenie i można kupić bardziej praktyczne duże opakowanie.

Bambino to fajny krem. Odkąd jestem mamą - niezbędny. Szybko wnika i ładnie pachnie. Dobrze nawilża skórę mojej córeczki. Co ważne dla mnie, ma dobry skład. Nie podrażnia i nie uczula. Opakowanie jest wygodne i pozwala zużyć kosmetyk do końca. Bambino jest w bardzo korzystnej cenie. Do tego jest wydajny i dostępny.

Polecam, używam go już ponad 2 lata i naprawdę sprawdza się na skórze dziecka, jest delikatny, nawilża skutecznie, i przede wszystkim chroni skórę naszej pociechy.

Mimo że jest to krem dla dzieci sama go z powodzeniem stosuję. Obniżyłam ocenę, ponieważ w moim przypadku absolutnie nie sprawdza się na twarzy (ze względu na parafinę w składzie), oczywiście oprócz ust - na usta jest genialny. Gruba warstwa na noc na usta sprawia, że rano wargi są mięciutkie i nawilżone, a ewentualne zaczerwienienia wokół znikają (przydatne zwłaszcza zimą). Lubię też używać go na stopy pod skarpetki na noc, rano skóra na stopach jest miękka i nawilżona, znikają drobne zgrubienia. Jest to także mój awaryjny balsam do ciała, zwłaszcza zimą, kiedy skóra potrzebuje natłuszczenia i ochrony. Krem jest do kupienia wszędzie a do tego za grosze.

Stosuję ten krem od niedawna za sprawą mojego małego bratanka. Podczas zimowego dnia, wychodząc z nim na spacer, posmarowałam jego buźkę kremem zostawionym przez rodziców. Nadmiar kremu wtarłam w swoje dłonie..... i cóż za przyjemny i niespodziewany efekt. Naprawdę krem nadaje się dla każdego, do stosowanie na całe ciało. Po tej przypadkowej "próbce" kupiłam krem dla siebie i jestem zadowolona. Stosuję do rąk, do twarzy, w miejsca podrażnione, w mocno wysuszonych partiach ciała (kolana, łokcie). Idealnie się wchłania, nawilża, chroni. Nie uczula, nie podrażnia.

Krem ten pamiętam z dzieciństwa. Teraz mając dziecko, zużyliśmy już dwa opakowania tego kremu. Jest gęsty i doskonale chroni przed niekorzystnym wpływem środowiska, wiatrem, słońcem. Łagodzi też podrażnienia i doskonale nadaje się pod pieluszkę. Dodatkowo jest bardzo przydatny przy otarciach naskórka, nie szczypie podczas aplikacji. Pozostawia warstewkę chroniącą skórę przed podrażnieniami.

Krem Bambino to dla mnie od lat pewniak w najbardziej dramatycznych sytuacjach. Gdy mam przesuszoną skórę twarzy, lub też jest ona podrażniona, nie szukam drogich specyfików tylko od razu sięgam po ten krem. Konsystencja kremu idealnie wtapia się w skórę (chyba, że nałożymy umyślnie grubszą warstwę). Nawilża cudownie, do tego ma ten ulubiony przeze mnie kremowy zapach. Sprawdza się świetnie również na reszcie ciała. Polecam szczególnie stosować go na podrażnienia po goleniu, również w okolicach bikini. Wiem od mamy, że gdy byłam małym brzdącem krem sprawdzał się idealnie w każdych warunkach pogodowych, nie podrażniał mi buzi, działał nawet na odparzenia. Jeżeli kiedyś doczekam się jakiegoś potomka, to też na pewno będę stosować właśnie Bambino;) Jest tani i wydajny, a do tego dostępny praktycznie w każdym sklepie. Kosmetyk idealny!

Od lat stosuję ten krem i polecam wszystkim bez względu na wiek. Moje dzieci również go używały. Dobrze nawilża, skutecznie chroni, nie przetłuszcza skóry, nie podrażnia. Idealna konsystencja; nie jest za tłusty, dobrze się wchłania. Dobry na mróz, wiatr, wyjazdy w góry; skutecznie chroni; nadaje się również do nawilżania miejsc mocno nasłonecznionych. Niska cena. Dostępność; Do każdego rodzaju skóry; dobry na noc. Minusów nie widzę, dobry, porządny produkt. Polecam;-)

Krem ten stosuję zimą na przemian z kremem niebieskim Nivea. Niestety oba są dość tłuste i zapychają pory, ale za to dobrze chronią przed mrozem. jestem zadowolona z jego wszechstronności. Można go stosować do pielęgnacji całego ciała, a także w celach ochronnych np. na twarzy czy dłonie. Pudełeczko metalowe jest bardzo wytrzymałe i wygodne. Zapach kosmetyku śliczny, delikatny. Konsystencja zadowalająca. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z ceny, dostępności i użytkowania kosmetyku. Polecam.

Można śmiało powiedzieć , że ten krem to klasyk jeśli chodzi o kremy ochronne dla dzieci. O jego istnieniu wiem odkąd sięgam pamięcią. Używają go zarówno dzieci jak i dorośli. Wygodne pokrywkowe opakowanie, z miłym misiem. Krem koloru białego, dość gęsty. Jednak mimo gęstej konsystencji dość szybko się rozsmarowywuje i wchłania. Znakomicie pielęgnuje. Chroni przed zimnem jak i przed słońcem. Kremik ma miły zapach, typowy dla produktów dla dzieci. Często smaruję nim usta, znakomicie je pielęgnuje, sprawdza się przy nawet bardzo spierzchniętych.

Moim zdaniem krem spisuje się niesamowicie. Moja młodsza siostra stosuje go i jest super. Chroni jej cerę oraz ciało. Jest szczególnie delikatnym produktem do codziennej ochrony wrażliwej skóry niemowląt i dzieci. Zapobiega powstawaniu stanów zapalnych oraz skutecznie łagodzi wszelkie podrażnienia skóry. Polecam produkt :)

Uważam że krem bambino jest dobrym produktem dla podrażnionej skóry dziecka, ponieważ jest delikatny. Ale również dla dorosłych w razie suchej twarzy bądź ciała. Jest zrobiony specjalnie do ochrony wrażliwej skóry. Polecam ten produkt :)

Bardzo lubię zapach tego kosmetyku (nieraz się już zastanawiałam, czy aby ten zapach nie został tak własnie sprytnie skonstruowany, aby w pewnym sensie uzależnić użytkowników;). Niby ciężki, niby tłusty, niby z tą nieszczęsną, okropną parafiną...niby tak, ale on nigdy nie zrobił mojej skórze żadnej krzywdy! Wręcz przeciwnie....potrafi skutecznie niwelować zaskórniki (zapewne dzięki cynkowi w składzie). Jest doskonały na suche usta (na noc pokrywam wargi grubą warstwą kremu)

Krem ma bardzo przyjemny, pudrowy zapach i gęstą, treściwą konsystencję. Używam go na wszelkiego rodzaju podrażnienia skórne. Szybko koi, uspokaja stany zapalne, świetnie natłuszcza i nawilża. O ile u dzieci sprawdza się przy smarowaniu buzi na dzień, u dorosłych nie polecałabym tego robić, ze względu na jego tłustą formułę. Ja stosuję go na twarz tylko na noc. Przyczepiłabym się do niezbyt wygodnego metalowego pudełka. Przy dłuższych paznokciach, niezbyt wygodnie się go nabiera. Ze względu na gęstość kremu, ciężko się go rozsmarowuje na większych powierzchniach.

Przydatny w każdym domu. Nadaje się zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Dobrze łagodzi podrażnienia również po goleniu. I fajnie pachnie. Jest dość tłusty, ale dobrze się wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu. Mi się podoba. A opakowanie po wykorzystaniu kremu można wykorzystać na drobne rzeczy.

Sama używam tego kremu odkąd pamiętam. W domu używa go każdy jest świetny. Opakowanie bardzo poręczne nie zajmuje dużo miejsca, a zawartość wystarcza na bardzo długo. Troszkę trudne użycie przez konsystencje, krem długo się wchłania dzięki czemu lepiej nawilża i dba o skórę. Cena bardzo przystępna, dostępny jest w każdej drogerii i nie tylko ( w sklepach spożywczo-przemysłowych również). Ma lekki zapach co nie przeszkadza (w porównaniu do innych kremów). Nie uczula. Dzięki tlenkowi cynku, który występuje w składzie krem ma działanie antybakteryjne, 'wypala' u mnie wypryski. Jak najbardziej polecam.

Krem Bambino to najlepszy krem jaki miałam okazje wypróbować. Mam problemy związane z trądzikiem, jednak on sprawdza się w nich świetnie. Nie roznosi wyprysków, nie natłuszcza tak bardzo cery, tylko ja chroni. Jego zapach utrzymuje się przez długi czas. Kupię go na pewno jeszcze nie jeden raz!

Znam ten krem od bardzo dawna, sama teraz używam go u mojego synka. Jego wielka zaletą jest to, że jest bardzo uniwersalny, ale o tym za chwilę. Opakowanie: Metalowa puszeczka ze sreberkiem ochronnym, różowy kolor z ładnym, niebieskim misiem. Dzieciakom podoba się ten miś i lubią smarować się misiowym kremem :) Konsystencja: Gęsta, zbita, tłustawa, chyba każdy z nas wie, jaką konsystencję ma bambino :) Trochę ciężko się rozsmarowuje i długo wchłania, zostawia warstewkę ochronną, kiedy smaruję buzie dziecka i idziemy na wiatr czy nieduży mróz. Zapach: Przyjemny, typowy dla bambino ,ja go bardzo lubię, synkowi chyba też się podoba :) Lubię czu go na twarzy, bo i ja często go używam :) Cena, dostępność i wydajność: Kosztuje koło 6zł, jest dostępny niemalże wszędzie, nawet w naszych spożywczakach, marketach, większych i mniejszych drogeriach. Wydajny, bo gęsty, mimo że używam go bardzo często puszeczka starcza mi na dość długo. Działanie: Krem jest uniwersalny, używam go codziennie w wielu przypadkach: *smaruję nim buzię synka, kiedy idziemy na wiatr czy na mróz, gruba warstwa, część się wchłonie, część zostanie i ochroni buzię dziecka, twarz nie jest zaczerwieniona, jest miękka, gładka i dobrze chroniona *smaruję też synka na mniejsze słoneczko, na większe używam już stabilnych filtrów spf 30 lub 50, bambino samo w sobie filtr ma niewielki *idealny na popieluszkowe odparzenia, skóra dziecka szybko się goi, jest jasna, gładka i mięciutka *jest świetny na podrażnienia po goleniu - zawsze smaruję nim okolice bikini po goleniu, świetnie łagodzi podrażnienia i zapobiega wyskakiwaniu nowych, mam już coraz mniej krostek, skóra wreszcie nie jest zaczerwieniona i podrażniona, świetnie też się sprawdza ja podrażnienia pogoloniowe na łydkach *niedawno smarowałam nim miejsca po ukąszeniach komarów, których w tym roku nie brakuje - mniej swędziało, szybciej się goiło i szybciej schodziło zaczerwienienie - to zapewne tlenek cynku tak ładnie podziałał *sama używam go czasem do twarzy, kiedy jest podrażniona, na wieczór, do rana skóra jest uspokojona, miękka i gładka *sprawdza się też jako wysuszać punktowy na wypryski, wysuszy je i szybko zagoi, często nawet lepiej niż niejeden specjalny sztyft na wypryski *nie uczulił ani nie podrażnił zarówno skóry synka, jak i mojej

Krem na lata. Używałam go kiedy byłam dzieckiem, zaczęłam ponownie używać od kiedy sama mam dzieci. Krem ma gęstą konsystencję, ale bardzo dobrze się rozprowadza na skórze. Ma przyjemny zapach, który na długo pozostaje w pamięci. Skóra po nim jest napięta, nawilżona i właściwie natłuszczona. Rewelacyjnie sprawdza się i latem i zimą. Jest kremem dla całej rodziny. Przypadkiem odkryłam również jego dobre działanie na opryszczę na ustach. Dzięki obecności cynku, opryszczka szybciej się goi nie pozostawiając po sobie blizn. Jest świetny również na uczulenia słoneczne, które czasami miewam. Ogólnie dobrze sprawdza się przy problemach skórnych. Dzięki temu, że krem nie zmienił szaty graficznej jest bardzo łatwo rozpoznawalny na półce sklepowej. Cena jest przyzwoita, pudełeczko łatwe w użyciu. Gorąco polecam!

Krem bambino znany jest od lat i od lat tak samo dobry. Idealny do pielęgnacji twarzy. Świetnie ją nawilża, szybko się wchłania. Ma gęstą konsystencję i dlatego ja używam tylko do twarzy, aplikacja na całym ciele byłaby pracochłonna. Jest bardzo wydajny i nie drogi. Dzięki niemu skóra jest bardzo delikatna, doskonale nawilżona, mięciutka i milutka w dotyku. Krem ma bardzo przyjemny, delikatny zapach który ja pamiętam z dzieciństwa. Bambino krem nie uczula, można stosować od urodzenia. Jest doskonałą ochrona skóry twarzy zarówno wiatru, jak i mrozu czy wiosennego słoneczka (latem tylko kremy z filtrem 50 używam dla dzieci).

Bardzo dobry krem, który powinien znaleźć się w każdym domu. Stosuję go cała rodzina. Doskonale nawilża ,natłuszcza i łagodzi podrażnienia. Wyleczył nawet suche atopowe zmiany. Używam go o każdej porze roku, chroni przed wpływem środowiska. Jest bardzo gęsty o tłustej konsystencji co sprawia, że starcza na bardzo długo. Pięknie delikatnie pachnie i nie zawiera konserwantów ani barwników. Nie podrażnia delikatnej wrażliwej skóry. Według mnie nie powinny go stosować osoby z tłustą cerą, bo może zatykać pory. U dzieci można go stosować już od pierwszych dni życia. Opakowanie to metalowe pudełeczko bez zbędnych kartoników czy folii. Nigdy się z nim nie rozstaję! Polecam....

Super krem, doskonały zarówno dla maluszków, jak i dzieci starszych (czasami także dla mamy). Dobrze się wchłania, ładnie nawilża suchą skórę. Sprawdza się podczas spacerów w chłodniejsze dni. Nieźle radzi sobie ze skórą atopową - nie zawiera uczulających składników. Ma łagodny zapach, misia na opakowaniu, więc dzieci go lubią i nie protestują przy smarowaniu.

Tego kremu używam, od kiedy mam dzieci. Dla dzieci do ochrony skóry, dla mnie jest pomocny, gdy na skórze pojawiają się jakieś nieprzyjemne zmiany, wypryski czy miejscowe podrażnienia. Krem jest bardzo tłusty, dlatego stosuję go tylko na noc. Ale najważniejsze, że działa, więc warto spróbować, gdyż nie jest to drogi krem, poza tym wystarcza na długo przy stosowaniu miejscowym.