Od kilku tygodni walczę z pękającym kącikiem ust - zawsze tym samym. Udaje mi się wyleczyć (zaleczyć?) na kilka dni, a potem znów to samo... Nie wygląda to zbyt estetycznie (nie jest to duże pęknięcie i da się zatuszować), ale chodzi o to, że boli. Z drugim kącikiem nic się nie dzieje. Wiem, że w internecie jest mnóstwo info na ten temat, a każdy sposób jest inny... Dziewczyny może macie jakiś SPRAWDZONY sposób na pękający kącik ust (zajad?)?