Bardzo mnie kuszą te peelingi, tym bardziej, że moja skóra wręcz się domaga złuszczania. Boję się tylko, że może są zbyt silne, bo nie mam zbyt często do czynienia z kwasami. Znacie je? Warto kupić?
Myślę, że nie musisz się obawiać :) W gabinecie rozpoczynamy złuszczanie od stężenia 25%, a w niektórych przypadkach dochodzimy do 50, a nawet 70%. Z tych trzech zaproponowałabym Tobie ten pierwszy, a jeszcze delikatniejszy powinien okazać się tonik marki Skinetic: http://esentia.pl/p/skinetic-rewitalizujacy-tonik-zluszczajacy-na-noc/ . Sama już go zamówiłam i nie mogę doczekać się efektów. Na doz.pl kosztuje ok. 20 zł.