Od dłuższego czasu chodzę na siłownię, po treningu jak wiadomo zmęczenie, skóra twarzy zablokowana bo nie mogę sobie wyobrazić wyjścia z domu bez choćby odrobiny podkładu na twarzy. Zanim wyjdę z treningu orzeźwiam swoją skórę mgiełkami,najczęściej firmy L`occitane,mam z werbeną, masłem shea i z angelicą :-). A wy macie swoje ulubione mgiełki?