Dla mnie Tilda Swinton jest ..hm..dziwaczna. Na zdjęciu w artykule, moim zdaniem, wygląda lekko przerażająco. Nie wiem, co kto ma na myśli mówiąc "kosmetyki kolorowe", bo mi kojarzą się z kolorami. Nie z beżem, brązem i odcieniami cielistymi, lecz kolorami, które mają barwę;) Ja nie widzę tej aktorki, zwłaszcza jej twarzy, promującej kolorowe kosmetyki jakiejkolwiek marki. Je twarz i makijaż nie zachęcił by mnie do kupienia danego kosmetyku. Może się mylę? Wy potraficie na to spojrzeć bardziej pozytywnie? ;) No i..czy wszystkim kobietom pasują kolorowe kosmetyki?